Dlaczego argumenty o śmieciowych projektach są śmieciową nauką?Czas czytania: 7 min

Cornelius G. Hunter

2023-02-17
Dlaczego argumenty o śmieciowych projektach są śmieciową nauką?<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">7</span> min </span>

W 2014 roku napisałem artykuł odnoszący się do prowadzonych przez naukowców z Izraela nowych badań na temat siatkówki ludzkiego oka1. Badania te wykazały, że poprawiające ostrość widzenia, zlokalizowane w siatkówce komórki Müllera funkcjonują jako falowody w zależności od długości fali. Komórki Müllera skupiają światło o dłuższej długości fali (zielono-czerwone) na czopkach fotoreceptorów, natomiast światło o krótszej długości fali (niebiesko-fioletowe) jest kierowane do pręcików fotoreceptorów. Innymi słowy światło wpadające do oka nie zostaje po prostu równomiernie rozprowadzane do różnych fotoreceptorów w siatkówce, lecz rozdystrybuowane w inteligentny sposób.

Chociaż czopki wyróżniają się szybkością działania i zapewniają widzenie kolorów, to są mniej wrażliwe na światło i dlatego korzystają z dodatkowego wzmocnienia. Inaczej rzecz wygląda w odniesieniu do pręcików – ich charakterystyka sprawia, że są wrażliwe głównie na niebiesko-fioletowe światło o krótszej długości fali i dlatego zielono-czerwone światło nie zaburza ich funkcjonowania. Komórki Müllera mają strukturę przypominającą lejek zwrócony w kierunku przedniej części oka, co wygląda tak, jakby zostały zaprojektowane przez inżyniera. Badania naukowców z Izraela nie tylko wskazują na projekt w przyrodzie, ale także pokazują, w jaki sposób argument ewolucjonistów o „śmieciowym projekcie” w rzeczywistości wywodzi się ze śmieciowej nauki.

 

Kałamarnica i człowiek

W naturze istnieją dziesiątki różnych typów oczu i układów wzrokowych, toteż zdumiewa fakt, że oczy kałamarnicy i człowieka pod względem budowy przypominają obiektyw aparatu fotograficznego. To uderzające podobieństwo u tak odległych genetycznie gatunków jest problematyczne z punktu widzenia teorii ewolucji, ponieważ nawet jeśli projekty fotograficznych oczu mogłyby być wynikiem ewolucji, to nie mogłyby zostać odziedziczone po wspólnym przodku kałamarnicy i człowieka. Jest tak dlatego, że rzekomy wspólny przodek tak odległych genetycznie gatunków nie mógł mieć fotograficznego oka. Proces ewolucji musiałby więc co najmniej dwa razy w sposób niezależny doprowadzić do powstania tak złożonej i niezwykłej konstrukcji oka.

Innymi słowy projekt oka jest niezgodny z ewolucjonistycznym modelem wspólnoty pochodzenia. George Jackson Mivart jako jeden z pierwszych zauważył ten problem w odniesieniu do teorii ewolucji. W 1871 roku napisał:

Zgodnie z tą teorią [darwinizmem] szanse na niezależne, przypadkowe wystąpienie i zachowanie dwóch podobnych serii drobnych wariacji, skutkujących niezależnym rozwojem dwóch bardzo podobnych form, są niemal zerowe2.

W późniejszym czasie nauka pokazała, że Mivart był na dobrym tropie. Dziś przykłady tak zwanej „zbieżnej” ewolucji są wszechobecne, wliczając w to projekt fotograficznych oczu wspólny dla kałamarnicy i człowieka. Ten przykład z pewnością doceniłby Mivart, biorąc pod uwagę znaczne różnice pomiędzy tymi gatunkami i ich środowiskami.

 

Intrygująca różnica

Nie jest to jednak jedyne wyzwanie stojące przed teorią ewolucji. Pomimo wielu podobieństw konstrukcji oka u człowieka i kałamarnicy istnieje tutaj również pewna intrygująca różnica – siatkówka z tyłu oka jest ukształtowana w odwrotny sposób u obu gatunków. W przypadku kałamarnicy wrażliwe na światło zakończenia fotoreceptorów są skierowane do przodu, czyli wprost na docierające światło. Komórki nerwowe znajdujące się w tylnej części fotoreceptora przenoszą sygnały elektryczne do mózgu.

U ludzi wygląda to inaczej. Fotoreceptory są ułożone odwrotnie, czyli zakończenia światłoczułe są skierowane do tyłu, a cały las neuronów i innych komórek wspierających jest skierowany do przodu oka. Oznacza to, że aby przesłać impuls do mózgu, neurony muszą w którymś miejscu przejść przez siatkówkę, tworząc plamkę ślepą.

Ewolucjoniści z wielką śmiałością uznali ludzkie oko za przykład śmieciowego projektu. Richard Dawkins nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Pomimo że usytuowanie neuronów i komórek wspierających z przodu fotoreceptorów ma minimalnie negatywny wpływ na funkcjonowanie całej struktury, to okazało się to wystarczającym powodem dla Dawkinsa, by mówić o zasadzie, „która byłaby nie do przyjęcia dla żadnego porządnego inżyniera”3.

Ewolucjonista Nathan Lents, który uznał krótkowzroczność, dalekowzroczność, jaskrę i inne bolączki za świadectwa przeciwko teorii inteligentnego projektu, również uważa, że nasze „wsteczne” fotoreceptory nie mogą być niczym innym jak zaprzeczeniem możliwości istnienia projektu w przyrodzie. Chcąc uwiarygodnić swoje przekonanie, Lents napisał w 2015 roku, że „do tej pory nie ma żadnych dobrych hipotez, które tłumaczyłyby, dlaczego wrażliwe na światło zakończenia fotoreceptorów w siatkówce oka kręgowców są skierowane do tyłu”4.

Powróćmy jednak do wcześniej wspomnianego artykułu z 2014 roku, w którym wskazałem na badania świadczące, że znacznie poprawiające naszą ostrość widzenia komórki Müllera działają niczym falowody zależne od długości fali. Warto pamiętać, że komórki Müllera znajdują się przed fotoreceptorami. Tak, to niektóre z tych komórek, które według Dawkinsa, Lentsa i innych ewolucjonistów blokują wpadające światło.

 

Czy dostrzegacie tu problem?

Oprócz problemu, na który zwrócił uwagę Mivart, projekt fotograficznego oka stanowi jeszcze poważniejsze wyzwanie. „Wsteczne” fotoreceptory okazały się pułapką dla ewolucjonistów, którzy wyciągnęli błędne wnioski.

Pierwszym i najbardziej oczywistym problemem jest widoczna u ewolucjonistów ignorancja twierdzeń nauki. Rzecz jasna istniały „dobre hipotezy” na temat ułożenia fotoreceptorów w ludzkim oku. Badania z 2014 roku bynajmniej nie były pierwszą próbą zaproponowania takiej hipotezy.

Drugi, już subtelniejszy, powód niepowodzenia ewolucjonistów jest konsekwencją przyjęcia pewnych założeń metafizycznych. Dawkins, Lents i inni ewolucjoniści określają sposób ułożenia fotoreceptorów jako „wsteczny”. Ponadto Lents różne zadziwiające mechanizmy naszej siatkówki, w tym funkcję komórek Müllera polegającą na rozprowadzaniu światła w zależności od długości fali, określa jako mechanizmy „kompensacyjne”.

 

„Cecha”, a nie „ograniczenie”

Nauka nie potwierdza słów ewolucjonistów. Ich twierdzenia nie mają empirycznego poparcia. Z naukowego punktu widzenia nie istnieją świadectwa na to, że projekt oka jest „wsteczny”. Ponadto nie ma także świadectw przemawiających za twierdzeniem, że funkcja kierowania światła do odpowiednich fotoreceptorów w zależności od długości jego fali jest mechanizmem kompensacyjnym. W rzeczy samej prosta obserwacja pozwala na wysunięcie wniosku, że „Umiejscowienie fotoreceptorów z tyłu siatkówki nie jest ograniczeniem projektu, lecz cechą projektu”5.

Wszystkie twierdzenia ewolucjonistów wywodzą się z nienaukowych, metafizycznych przekonań, które są przez nich narzucane nauce. Darwinizm nigdy nie miał oparcia w nauce i możemy dostrzec, jak argument ewolucjonistów o „śmieciowym projekcie” ujawnia to, co w rzeczywistości jest śmieciową nauką. Natomiast teoria inteligentnego projektu przedstawia świat przyrody takim, jaki jest, bez narzucania metafizycznej interpretacji.

Cornelius G. Hunter

Oryginał: Why Junk Design Arguments Are Junk Science, „Evolution News & Science Today” 2022, January 24 [dostęp 17 II 2023].

Przekład z języka angielskiego: Adam Jerzman

 

Źródło zdjęcia: Pixabay

Ostatnia aktualizacja strony: 17.2.2023

 

Przypisy

  1. Por. A.M. Labin et al., Müller Cells Separate Between Wavelengths to Improve Day Vision with Minimal Effect Upon Night Vision, „Nature Communications” 2014, Vol. 5, No. 1, numer artykułu: 4319, https://doi.org/10.1038/ncomms5319.
  2. G.J. Mivart, On the Genesis of Species, Macmillan and Co., London 1871, s. 71–72.
  3. R. Dawkins, Ślepy zegarmistrz, czyli jak ewolucja dowodzi, że świat nie został zaplanowany, tłum. A. Hoffman, „Biblioteka Myśli Współczesnej”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s. 15.
  4. N.H. Lents, The Poor Design of the Human Eye, „The Human Evolution Blog” 2015, January 12 [dostęp: 5 I 2023].
  5. J. Hewitt, Fiber Optic Light Pipes in the Retina Do Much More Than Simple Image Transfer, „Phys.org” 2014, July 21 [dostęp: 21 IV 2022].

Literatura:

  1. Dawkins R., Ślepy zegarmistrz, czyli jak ewolucja dowodzi, że świat nie został zaplanowany, tłum. A. Hoffman, „Biblioteka Myśli Współczesnej”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994.
  2. Hewitt J., Fiber Optic Light Pipes in the Retina Do Much More Than Simple Image Transfer, „Phys.org” 2014, July 21 [dostęp 21 IV 2022].
  3. Labin A.M. et al., Müller Cells Separate Between Wavelengths to Improve Day Vision with Minimal Effect Upon Night Vision, „Nature Communications” 2014, Vol. 5, No. 1, numer artykułu: 4319, https://doi.org/10.1038/ncomms5319.
  4. Lents N.H., The Poor Design of the Human Eye, „The Human Evolution Blog” 2015, January 12, [dostęp: 5 I 2023].
  5. Mivart G.J., On the Genesis of Species, Macmillan and Co., London 1871.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *



Najnowsze wpisy

Najczęściej oglądane wpisy

Wybrane tagi