1. Czego dotyczy debata między darwinizmem a teorią inteligentnego projektu?Czas czytania: 6 min

Douglas Axe, Jonathan Bartlett, Günter Bechly, Michael J. Behe, Michael Flannery, Guillermo Gonzalez, Brian Miller, David W. Snoke, Jonathan Wells

2021-03-10
1. Czego dotyczy debata między darwinizmem a teorią inteligentnego projektu?<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">6</span> min </span>

Nota redakcyjna: specjalnie dla czytelników strony wp-projektu przedstawiamy odpowiedzi na pytania zadane znanym teoretykom projektu.

Dziś pytanie nr 1:

Czego dotyczy debata między darwinizmem a teorią inteligentnego projektu?

 

 

 

Douglas Axe:

W samym centrum dysputy znajduje się pytanie, czy naturalne, niekierowane procesy są wystarczające, by powstało życie.

 

Jonathan Bartlett:

Zasadniczo debata ta nie dotyczy biologii, ale raczej natury przyczynowości. Darwinizm wywodzi się z tradycji naukowej dopuszczającej wyłącznie przyczyny materialne. To podejście sprawdza się dobrze, kiedy jest się pewnym, że badane zjawiska mają przyczyny czysto materialne. Jeśli na przykład mierzy się przepływ płynów w rurce, to z uwagi na tę pewność można dokonać analizy w ten sposób. Jednakże w miarę rozszerzania się zakresu nauki zmniejsza się nasza zdolność do definitywnego orzekania, że wpływ na dane zjawiska mają tylko przyczyny materialne. Niektórzy próbowali wpierać, że materializm nauki ma charakter „metodologiczny”. Nauka nie mówi więc, że przyczyny niematerialne nie istnieją, lecz po prostu ich nie bada. To może być sensowne podejście, ale tylko wtedy, gdy naukowcy ograniczą się do obszarów, w których źródła przyczynowości są znane i uzgodnione. Jeśli nauka może badać teoretycznie wszystko, ale jest ograniczona materializmem, wówczas staje się równoważna z materializmem „filozoficznym” (lub przynajmniej jest od niego nie do odróżnienia).

Tak się składa, że w biologii ewidentnie w grę wchodzą przyczyny niematerialne i dlatego to w jej obrębie darwiniści (którzy – z grubsza rzecz biorąc – uważają, że nauka może badać tylko przyczyny materialne) krytykują teorię projektu.

Myślę jednak, że ta debata toczy się również w innych dyscyplinach, a w niektórych z nich ma bardziej praktyczne i interesujące konsekwencje. Kolejnym efektem materializmu jest na przykład obecna w programowaniu komputerowym idea, że sztuczna inteligencja pewnego dnia stanie się odpowiednikiem ludzkiej inteligencji. Ma to ważne konsekwencje inżynieryjne i, jak dotąd, wyniki wprost przemawiają za ludzką wyjątkowością. Tak zwana human computation, czyli ocena danych z wykorzystaniem ludzi, traktuje ten fakt jako punkt wyjścia i buduje systemy oparte na wyjątkowych zdolnościach projektantów.

Jeszcze innym obszarem, w którym te dwa światopoglądy wchodzą w konflikt, jest ekonomia. Czy zjawiska ekonomiczne są po prostu mechanicznym skutkiem działania podaży i popytu, czy też wynikiem aktywności istot inteligentnych poszukujących twórczych rozwiązań problemów i chcących zaspokoić swoje potrzeby? Pierwszą perspektywę nazywamy keynesizmem, a drugą – austriacką szkołą ekonomii.

W biologii ten problem jest po prostu najwyraźniejszy, najbardziej oczywisty i ma największy wpływ na kulturę. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z filozoficznych konsekwencji rozwoju oprogramowania do uczenia maszynowego, ale każdy dostrzega filozoficzne implikacje teorii inteligentnego projektu i darwinizmu.

 

Günter Bechly:

Podstawową kwestią jest proste pytanie, czy złożoność i różnorodność życia można w pełni i dostatecznie wyjaśnić jedynie niekierowanymi procesami naturalnymi (a więc w ramach neodarwinizmu lub rozszerzonej syntezy ewolucyjnej), czy też adekwatne wyjaśnienie musi odwoływać się do infuzji informacji spoza systemu (czyli do przyczynowości inteligentnej). Sedna dyskusji zdecydowanie NIE stanowią takie tematy, jak wspólnota pochodzenia czy wiek Ziemi, ponieważ w tych kwestiach teoria inteligentnego projektu jest w pełni zgodna z dominującymi obecnie poglądami. Debata nie dotyczy nawet sporu między naturalizmem a nadnaturalizmem, ponieważ samo istnienie projektu w przyrodzie jest przynajmniej teoretycznie spójne z naturalistycznymi hipotezami projektu lub projektanta, mówiącymi na przykład o wysoce zaawansowanych kosmitach, matrixie albo podróżujących w czasie inżynierach genetycznych z przyszłości.

 

Michael J. Behe:

Główną kwestią, która różni darwinizm i teorię ID, jest to, czy istnienie życia można w pełni wyjaśnić bez działania jakiejś kierującej tym procesem inteligencji. Inne zagadnienia (np. czy wszystkie formy życia są powiązane wspólnotą pochodzenia) mają drugorzędne znaczenie.

 

Michael Flannery:

Dyskurs dotyczy zagadnienia, czy w świecie przyrody dostrzegalne są celowość i kierownictwo, czy też świat ten jest całkowicie losowy, pozbawiony celu i podległy działaniu procesów przypadkowych. Ma to swoje dalekosiężne konsekwencje. Czy istoty ludzkie są wyjątkowe i zasługują na godność i szacunek? Czy może są nic nieznaczącymi nośnikami „samolubnych genów”? Z całą pewnością nie jest to debata na temat ewolucji, ponieważ można wierzyć w taki jej scenariusz, w którym nie akceptuje się nacisku Darwina na przypadkowość, lecz ewolucję (czyli zmianę w czasie) postrzega się jako proces kierowany. Wielu naukowców odrzuciło darwinowski redukcjonizm. Na przykład sam współodkrywca teorii doboru naturalnego, Alfred Russel Wallace, odrzucił materialistyczne podstawy teorii Darwina, o czym pisał w wielu publikacjach, a głównie w książce The World of Life: A Manifestation of Creative Power, Directive Mind and Ultimate Purpose [Świat życia. Manifestacja mocy twórczej, kierującego umysłu i ostatecznego celu]. Kolejnymi przykładami są angielski lekarz i anatom St. George Mivart, amerykański geolog i zoolog James Dwight Dana, amerykański botanik Edmund Ware Sinnott, francuski matematyk i filozof Henry Bergson, francuski antropolog Pierre Teilhard de Chardin i wielu innych.

 

Guillermo Gonzalez:

Kwestii istnienia kierującej inteligencji w historii życia i Kosmosu. Darwinizm przyjmuje materializm i odrzuca jakiekolwiek kierownictwo. Mimo że teoretycy ID nie zakładają istnienia kierownictwa, to są otwarci na tę możliwość i twierdzą, że takie działanie da się wykryć za pomocą narzędzi naukowych.

 

Brian Miller:

Początkowo darwinowska teoria ewolucji zajmowała się zdolnością gatunków do przystosowywania się do środowiska drogą doboru naturalnego oddziałującego na zmieniające się cechy gatunku. W ciągu następnego stulecia biolodzy ewolucyjni połączyli model Darwina z genetyką i genetyką populacyjną, tworząc koncepcję obecnie nazywaną neodarwinizmem lub nowoczesną syntezą. Pytaniem, które wciąż pozostaje w centrum debaty, jest to, czy dobór naturalny lub jakikolwiek inny naturalny proces może wytworzyć struktury i układy biologiczne, które wyglądają na celowo zaprojektowane. Drugą kluczową kwestią jest, czy w biologii da się w sposób obiektywny wykrywać inteligentny projekt.

 

David Snoke:

Podstawowy konflikt związany jest z zagadnieniem, czy niekierowane procesy naturalne (w tym dobór naturalny) są w pełni zdolne do stworzenia wszystkich oznak projektu, które dostrzegamy w systemach żywych. Zwolennicy teorii inteligentnego projektu uznają, że naturalne procesy, takie jak dobór naturalny, mogą odpowiadać za niektóre zjawiska przyrodnicze, ale nie za wszystkie – pewne zjawiska wymagają „nieciągłości” w działaniu zwykłych procesów fizycznych. Teoretycy projektu uważają, że najprostszym wytłumaczeniem tych nieciągłości jest rzeczywista inteligencja – albo tradycyjnie pojmowany Bóg, o którym jest mowa w wielu religiach, albo inna superinteligencja zdolna do dalekowzroczności i interwencji.

 

Jonathan Wells:

W pobliżu centrum tego dyskursu znajduje się znaczenie terminu „nauka”. Niektórzy ludzie definiują naukę jako poszukiwanie prawdy drogą testowania hipotez na podstawie danych empirycznych. Inni – jako poszukiwanie naturalistycznych wyjaśnień dla każdego zjawiska. Pierwsze ze stanowisk podąża za danymi empirycznymi, dokądkolwiek one prowadzą. Drugie to stosowana filozofia materialistyczna. Pierwsze jest otwarte na możliwość odkrywania skutków działania umysłu w przyrodzie; drugie – nie. Dlatego w samym sercu tej debaty znajduje się konflikt między światopoglądami materialistycznym i niematerialistycznym.

Douglas Axe, Jonathan Bartlett, Günter Bechly, Michael J. Behe, Michael Flannery, Guillermo Gonzalez, Brian Miller, David Snoke, Jonathan Wells

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *