Luki w teorii ewolucji
Na pytanie, czy w naukach przyrodniczych jest miejsce na teorię inteligentnego projektu, należy przede wszystkim odpowiedzieć: jaka jest aktualnie zakładana teoria i czy nie posiada poważnych nieścisłości? Powodem częstego odrzucania teorii ID przez środowisko naukowe jest traktowanie neodarwinizmu jako niepodważalnej prawdy. Z punktu widzenia filozofii nauki nie ma teorii niepodważalnych, a istotne wady teorii ewolucji z góry sankcjonują na badaczach poszukiwanie alternatyw. Warto więc zastosować strategię klina (Phillip E. Johnson1) i przyjrzeć się najpopularniejszym argumentom przeciwko neodarwinizmowi.
Po pierwsze, chciałbym zwrócić uwagę na cząsteczkę hemoglobiny będącej metaloproteiną, która występuje u kręgowców oraz niektórych bezkręgowców (niebędących przodkami tych pierwszych)2. Zbieżność ta tłumaczona jest przez neodarwinistów konwergencją, czyli rozwojem analogicznych struktur w wyniku zajmowania jednakowych środowisk. Istnieje jednak wada takiego rozumowania. Mianowicie, konwergencja nie jest uzasadnieniem zbliżonej masy monomerów hemoglobiny wszystkich rodzajów (wykluczając rodzaj Ascaris). Co więcej, według doniesień Roberta oraz Nory Terwilligerów sekwencja aminokwasowa monomerów hemoglobiny posiada jednakowy wzorzec, powtarzalny wśród wszystkich jej posiadaczy3. Konwergencja prowadzi do powstawania rozwiązań mających tę samą funkcję, nie strukturę. Skrajnie nieprawdopodobna byłaby równoległa ewolucja dwóch białek w jednakowy sposób.
Istnieją również nieścisłości związane z zapisem kopalnym. Przed eksplozją kambryjską (będącą okresem „nagłego” pojawienia się znacznej ilości makroskamieniałości) znajdowanych jest niewiele świadectw kopalnych na rzecz istnienia organizmów wielokomórkowych (wyjątek stanowią skamieniałości ediakarańskie, które jednak nie są w większości uznawane za przodków zwierząt kambryjskich). Jak można wyjaśnić tak niewielką ich ilość? Neodarwiniści tłumaczą to fragmentarycznością zapisu kopalnego, niewystarczającymi rozmiarami organizmów z tamtego okresu oraz obecnością jedynie tkanek miękkich u organizmów, co uniemożliwiło skuteczną fosylizację. Tłumaczenia te pozostawiają wiele do życzenia, ponieważ, jak podaje Jonathan Wells w Ikonach ewolucji, znajdowane były mikroskamieniałości drobnych bakterii znacznie starsze niż te z okresu kambru4. Dodatkowo, skamieniałości ediakarańskie, starsze od kambryjskich, również się zachowały, mimo występowania jedynie tkanek miękkich. W 2000 roku troje geologów, Matthew A. Wills, Michael J. Benton oraz Rebecca Hitchin, uznało, że „wczesne części zapisu kopalnego są wyraźnie niepełne, lecz w wystarczający sposób przedstawiają ogólne wzorce historii życia”5. Kontrargument dla ewolucjonistów mógłby stanowić również fakt, że przed eksplozją kambryjską większość Ziemi była zlodowacona, zatem w tym okresie życie ograniczało się do nielicznych enklaw ciepłych wód.
Istnieje w paleontologii pewna zależność nazywana krzywą akumulacji gatunków6. Początkowo, wraz ze wzrostem wysiłku w poszukiwaniach, liczba nowo odkrywanych gatunków rośnie stromo. Jednak w pewnym momencie zwiększanie nakładów energii oraz czasu bardzo rzadko prowadzi do odkrycia nowego gatunku, co na krzywej akumulacji gatunków widoczne jest jako jej spłaszczenie. Nie możemy zatem oczekiwać od paleontologii zgromadzenia pełnej reprezentacji skamieniałości gatunków z okresu przed kambrem. Mimo wszystko przedkambryjski zapis kopalny powinien być znacznie bogatszy niż jest aktualnie. Kontrargumenty neodarwinistów uzasadniają jedynie, dlaczego obszar, na którym znajdywane są skamieniałości, powinien być ograniczony. Jednak proces ewolucji, zgodnie z przewidywaniami ewolucjonistów, musiał gdzieś się dokonywać. Akumulacja korzystnych cech oraz zmiany adaptacyjne zachodzą w ogromnych odstępach czasu, dlatego trudno przypuszczać, że mogłoby to się odbyć bez pozostawiania przytłaczającej ilości świadectw w postaci skamieniałości.
Warto wspomnieć także o homologii jako argumencie za teorią ewolucji. Definiowana jest ona w książce Biology [Biologia]7 jako istnienie podobnych struktur odziedziczonych po wspólnym przodku. Inne źródła, jak Biology: Life on Earth [Biologia. Życie na Ziemi] z 1999 roku8, opisują ją jako występowanie struktur podobnych wewnętrznie. Bez względu na dokładną definicję, należy zwrócić uwagę na błędne koło tworzone wokół rozumienia homologii. Termin ten wprowadzili i opisali darwiniści mający na celu próbę wyjaśnienia, skąd pochodzą podobieństwa anatomiczne. Następnie rozumowanie zostało niejako odwrócone i zaczęto je stosować jako świadectwo poprawności hipotezy. A to błąd w argumentacji polegający na tym, że aktualnie homologia traktowana jest zarówno jako element hipotezy, jak i dowód9.
Wymienione wątpliwości sprawiają, że naszym obowiązkiem jest szukanie dalej lub udoskonalanie obecnej teorii. Teoria z tak poważnymi wadami nie powinna w pełni satysfakcjonować środowiska naukowego. Z pewnością można powiedzieć, że w naukach przyrodniczych istnieje miejsce zarówno dla teorii inteligentnego projektu, jak i każdej innej alternatywy opartej na falsyfikowalnych założeniach.
Zarzuty stawiane teorii inteligentnego projektu
Ze względu na kontrowersje, jakie teoria ID wzbudza w świecie nauki, istnieją również niesłuszne zarzuty przeciw niej. Poniżej wskazuję te najbardziej powszechne.
Jednym z nich jest zarzut, że teoria ta jest nienaukowa, ponieważ w swoich wyjaśnieniach odwołuje się do przyczyn spoza świata przyrody10. Warto jednak zaznaczyć, że do wniosku o projekcie nie jest potrzebna informacja o mechanizmie projektowania i tożsamości projektanta. Zatem, jak podaje Dariusz Sagan11, to, co podlega badaniom empirycznym, to sam projekt (a raczej próba jego wykrycia). Ujmując rzecz inaczej, nauka powinna badać empiryczne skutki działalności projektanta, bo na temat tożsamości projektanta struktur w przyrodzie nie wiemy aktualnie nic.
Znaczna część środowiska naukowego nie uznaje teorii inteligentnego projektu jako teorii naukowej, uzasadniając to jej niefalsyfikowalnością12. W sytuacji, gdy cechy przemawiające za projektem zostaną wyjaśnione w sposób naturalistyczny (za pomocą przypadku lub praw przyrody), teoria zostanie obalona. Warto natomiast pamiętać, że teorie – do czasu ich obalenia lub potwierdzenia – mają one charakter tymczasowy ze względu na hipotetyczność wszelkich twierdzeń naukowych, która uniemożliwia określenie prawdziwości lub fałszywości teorii (a nawet potwierdzenie teorii nie ma charakteru absolutnego). Jak napisał Philip Gingerich, „braki dowodowe to braki dowodowe, a nie dowody braków”13.
Przeciwnicy teorii inteligentnego projektu zarzucają również, że wynika ona z niewiedzy. Teoria ta nie opiera się na trywializmach, które głoszą, że życie jest zbyt złożone, aby powstało przypadkowo, ale przede wszystkim na znajomości charakterystycznych cech, czyli kryteriów inteligentnego projektu. Jednym z takich kryteriów jest nieredukowalna złożoność. Zgodnie z tym ujęciem niektóre struktury biologiczne nie mogły powstać przez stopniową adaptację w procesie ewolucji. Obecność danej cechy w pozytywny sposób przemawia za teorią inteligentnego projektu.
Innym narzędziem używanym do wykrycia projektu jest filtr eksplanacyjny Williama Dembskiego. Zgodnie z tym ujęciem „o projekcie można wnioskować dopiero wtedy, gdy zjawisko ma pewną szczególną̨ cechę̨ pozwalającą̨ odrzucić́ naturalistyczne hipotezy konieczności i przypadku”14. Pierwszy etap analizy sprowadza się do określenia, czy dane zjawisko mogło powstać w sposób naturalny i zgodny z prawami przyrody. W przypadku odpowiedzi negatywnej należy ocenić złożoność tego zjawiska. Wyższa złożoność oznacza mniejsze prawdopodobieństwo samoistnego powstania. Wreszcie, aby postulować o inteligentnym pochodzeniu badanego zjawiska, musi ono wykazywać tak zwaną specyfikację, czyli wzorzec przypisywany działaniu inteligencji. Według krytyków teorii ID, w rozważaniach na jej temat stosuje się argumentację negatywną, opierającą się jedynie na tym, czego nauka empiryczna jeszcze nie odkryła. Jednak filtr eksplanacyjny stanowi narzędzie argumentacji pozytywnej, ponieważ uwzględnia on znane fakty i przyrównuje je do cech inteligentnego projektu, kierując się prawdopodobieństwem zdarzeń.
Argumenty za teorią inteligentnego projektu
Naturalizm metodologiczny uznawany jest przez środowisko naukowe za konieczny warunek naukowości. Jednak jego stosowanie jest wybiórcze i nie obejmuje w pełni takich obszarów, jak kryminalistyka czy archeologia, w których powszechnie akceptowalne jest odwoływanie się do czynników celowościowych. Taka selektywność w metodologii nie jest wynikiem dbałości o dobrą praktykę naukową, ale raczej niekonsekwentnym trzymaniem się jednego poglądu filozoficznego.
Stephen Meyer, teoretyk projektu, przekonuje, że nowo tworzone teorie muszą opierać się na danych empirycznych, jednak niekoniecznie na nowo zgromadzonych danych. Wystarczyć może jedynie nowe spojrzenie na nie. Węgierski biochemik Albert von Szent-Györgyi tak to ujął: „odkrycie to widzenie tego, co wszyscy, lecz myślenie tego, co nikt inny”15. Teorie Newtona, Darwina czy nawet heliocentryzm Kopernika były zasadniczo „świeżym” spojrzeniem na stare dane.
Testowanie teorii ID opiera się, podobnie jak w naukach historycznych, na poszukiwaniu podobieństw do powszechnie znanych wzorców. Analizując oprogramowanie komputerowe, dochodzimy do wniosku, że jest ono efektem działalności inteligencji. Takie oprogramowanie może stanowić empirycznie mierzalny wzór, który świadczy, że mamy do czynienie ze skutkiem działania inteligencji. Podobnie, analizując cyfrowy alfabet w kwasach nukleinowych możemy zastosować filtr eksplanacyjny, który doprowadzi nas do konkluzji o inteligentnym zaprojektowaniu sekwencji kodujących. Za wnioskiem tym przemawiają również nowe badania na temat intronów, sekwencji niekodujących w materiale genetycznym, prowadzone w ramach projektu ENCODE. Okazuje się, że odgrywają one ważne role, a ich pełne wycięcie poprzez splicing i odwrotną transkrypcję prowadzi do otrzymania niefunkcjonalnego cDNA.
W strukturze kodonów istnieje jeszcze jedno ważne świadectwo empiryczne niezgodne z teorią ewolucji, a przemawiające na rzecz teorii inteligentnego projektu. Chodzi o koncepcję genów nakładających się16, występujących u niektórych bakterii i wirusów, a także w mitochondriach. Polega to na istnieniu w obrębie jednej sekwencji więcej niż jednej ramki odczytu, dzięki czemu może zachodzić wiele równoległych transkrypcji, co pozwala na otrzymanie kilku produktów białkowych17. Takie nakładanie się genów jest nie lada wyzwaniem dla doboru naturalnego, ponieważ każda mutacja prowadziłaby do modyfikacji konformacji więcej niż jednego białka. Nawet jeśli dla jednego białka ta mutacja miałaby być selekcyjnie korzystna, bez wątpienia spowodowałaby zniszczenie struktury pozostałych białek zakodowanych w danej sekwencji.
Bardzo przekonujący argument przedstawił również Anthony Futerman, który zajmuje się biochemią lipidów od niemal czterdziestu lat. Zwraca on uwagę na brak logicznego mechanizmu syntezy błonowych fosfolipidów ze względu na ich amfipatyczność, czyli posiadanie elementu hydrofilowego oraz elementu lipofilowego. Zdaniem Futermana, w obrębie dwuwarstwy lipidowej tworzącej błony biologiczne nie istnieje funkcjonalna przewaga jednego rodzaju lipidu nad drugim. Wszystkie one są jednakowo istotne i niezbędne. Co więcej, asymetria składu każdej z warstw błony utrzymywana jest przez białka flipazy, do których działania niezbędny jest adenozynotrifosforan (ATP), czyli nośnik energii. Z kolei brak wspomnianej asymetryczności błony uniemożliwia jej funkcjonalność. Zatem powstanie właściwej dwuwarstwy lipidowej w świecie chemii prebiotycznej jest znacznie bardziej skomplikowane niż wyjściowo zakładano. Pokusić się można o stwierdzenie, że na gruncie neodarwinizmu trudno o wyjaśnienie tego procesu, ponieważ wymaga on zaangażowania syntaz ATP, flipaz oraz innych enzymów (nawet uproszczonej) glikolizy. Zjawiska tego nie można pogodzić ze słynnym stwierdzeniem Karola Darwina, „Natura non facit saltus”18 (natura nie czyni skoków).
Według teorii układów nieliniowych, przebiegiem procesów przyrodniczych rządzi prawo deterministyczne19, zatem, zgodnie z nim, zarówno ewolucja, jak i każde dynamiczne zjawisko we Wszechświecie podlegałyby chaosowi deterministycznemu. To otwiera drzwi do wszelkich rozważań opartych na teorii inteligentnego projektu. W naukach przyrodniczych akceptuje się bezkompromisowy naturalizm, od kiedy darwinizm i różne jego modyfikacje przybrały formę jedynego właściwego wyjaśnienia pochodzenia i rozwoju życia na Ziemi. Jednak nauka powinna być przedsięwzięciem otwartym, nieograniczonym do jednego sposobu interpretacji faktów przyrodniczych.
Jeden z nagrodzonych tekstów zgłoszonych do II edycji Konkursu Stypendialnego zorganizowanego przez Fundację En Arche.
Źródło zdjęcia: Pixabay
Ostatnia aktualizacja strony: 21.05.2021
Przypisy
- Por. P.E. Johnson, The Wedge of Truth: Splitting the Foundations of Naturalism, Downers Grove 2002.
- Por. R.E. Dickerson, I. Geis, The Structure and Action of Proteins, New York 1969, s. 1–120.
- Por. N.B. Terwilliger, R.C. Terwilliger, Molluscan Hemoglobins, „Comparative Biochemistry and Physiology Part B: Comparative biochemistry” 1985, Vol. 81, No. 2, s. 255–261.
- Por. J. Wells, Ikony ewolucji: nauka czy mit?, tłum. B. Olechnowicz, „Seria Inteligentny Projekt”, Warszawa 2020, s. 43–67.
- M.A. Wills, M.J. Benton, R. Hitchin, Quality of the Fossil Record through Time, „Nature” 2000, Vol. 403, No. 6769, s. 534–537.
- Por. D.P. Bebber et al. Predicting Unknown Species Numbers Using Discovery Curves, „Proceedings of the Royal Society B” 2007, Vol. 274, No. 1618, s. 1651–1658.
- Por. S.S. Mader, M. Windelspecht Biology, New York 2012, s. 292.
- Por. G. Audesirk, B.E. Byers, T. Audesirk, Biology: Life on Earth, London 1999, s. 283.
- Por. Wells, Ikony ewolucji, s. 67–85.
- Por. E.D. Hanson, M. Ruse, But is It Science? The Philosophical Question in the Creation/ Evolution Controversy, „American Journal of Physics” 1989, Vol. 57, No. 1, s. 94–95.
- Por. D. Sagan, Teoria inteligentnego projektu – argumenty za i przeciw, w: Filozofia przyrody, red. S. Janeczek, A. Starościc, D. Dąbek, J. Herda, Lublin 2013, s. 335–383.
- Por. K.R. Miller, Only a Theory: Evolution and the Battle for America’s Soul, London 2008, s. 87.
- Por. P.D. Gingerich, Punctuated Equilibria-Where is the Evidence?, „Systematic Zoology” 1984, Vol. 33, No. 3, s. 338.
- Por. Sagan, Teoria inteligentnego projektu – argumenty za i przeciw, s. 362.
- Za: I.J. Good, A. Mayne, T. Page et al., The Scientist Speculates: An Anthology of Partly-Baked Ideas, „American Journal of Physics” 1964, Vol. 32, No. 332, s. 322.
- Por. D.C. Krakauer, Stability and Evolution of Overlapping Genes, „Evolution” 2000, Vol. 54, No. 3, s. 731–739.
- Por. N. Chirico, A. Vianelli, R. Belshaw, Why Genes Overlap in Viruses, „Proceedings of the Royal Society B” 2010, Vol. 277, No. 1701, s. 3809–3817.
- K. Darwin, O powstawaniu gatunków, tłum. S. Dickstein, „Biblioteka Klasyków Nauki”, Warszawa 2013, s. 194.
- Por. A. Lemańska, Zagadnienie celu ewolucji, w: Transfer idei. Od ewolucji w biologii do ewolucji w astronomii i kosmologii, red. Z.E. Roskal, Lublin 2011, s. 21–30.
Literatura:
- Arrhenius S., Worlds in the Making: The Evolution of the Universe, New York 1908.
- Audesirk , Byers B.E., Audesirk T., Biology: Life on Earth, London 1999.
- Ball P., Flaws in the RNA World, „Royal Society of Chemistry” 2020, February 12, [dostęp 20 V 2020].
- Bebber P. et al. Predicting Unknown Species Numbers Using Discovery Curves, „Proceedings of the Royal Society B” 2007, Vol. 274, No. 1618, s. 1651–1658.
- Behe M.J., Czarna skrzynka Darwina. Biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu, tłum. Sagan D., „Seria Inteligentny Projekt”, Warszawa 2020.
- Cano J., Borucki M.K., Revival and Identification of Bacterial Spores in 25- to 40-Million-Year-Old Dominican Amber, „Science” 1995., Vol. 268, No. 5213, s. 1060–1064.
- Cech R., The RNA Worlds in Context,„Cold Spring Harbor Perspectives in Biology” 2011, Vol. 4, No. 7, s. 1–5.
- Chirico , Vianelli A., Belshaw R., Why Genes Overlap in Viruses, „Proceedings of the Royal Society B” 2010, Vol. 277, No. 1701, s. 3809–3817.
- Conceptually, Determinism – Explanation and Examples, Corg 2019, [dostęp 12 VIII 2020].
- Daintith , Biographical Encyclopedia of Scientists, New York 2008.
- Darwin K., O powstawaniu gatunków, tłum. S. Dickstein, „Biblioteka Klasyków Nauki”, Warszawa 2013.
- Dickerson E., Geis I., The Structure and Action of Proteins, New York 1969.
- Fox W., Harada K., Thermal Copolymerization of Amino Acids to a Product Resembling Protein,„Science” 1958, Vol. 128, No. 3333, s. 1214.
- Franklin R.L., Freewill and Determinism: A Study of Rival Conceptions of Man, London 1969.
- Gingerich P.D., Punctuated Equilibria-Where is the Evidence?, „Systematic Zoology” 1984, Vol. 33, No. 3, s. 335–338.
- Gold T., Cosmic Garbage, „Air Force and Space Digest Magazine” 1960, Vol. 49, No. 2, s. 65.
- Terwilliger R.C., Terwilliger N.B., Molluscan Hemoglobin, „Comparative Biochemistry and Physiology Part B” 1980, Vol. 81, No. 2, s. 255–261.
- Gros ,Developing Ecospheres on Transiently Habitable Planets: The Genesis Project, „Astrophysics and Space Science” 2016, s. 324.
- Hanson E.D., Ruse M., But is It Science? The Philosophical Question in the Creation/Evolution Controversy, „American Journal of Physics” 2009, Vol. 57, No. 1, s. 94–95.
- Hoyle , Ch. Wickramasinghe, Evolution from Space, Cardiff 1982.
- Johnson P.E., The Wedge of Truth: Splitting the Foundations of Naturalism, Downers Grove 2002.
- Johnston K., Unrau P.J., Lawrence M.S. et al., RNA-Catalyzed RNA Polymerization: Accurate and General RNA-Templated Primer Extension, „Science” 2001, Vol. 292, No. 5520, s. 1319–1325.
- Joyce G.F., Robertson M.P., The Origins of the RNA World, „Cold Spring Harbor Perspectives in Biology” 2012, Vol. 4, s. 1–22.
- Krakauer C., Stability and Evolution of Overlapping Genes, „Evolution” 2000, Vol. 54, No. 3, s. 731–739.
- Lemaître G., Un Univers homogène de masse constante et de rayon croissant rendant compte de la vitesse radiale des nébuleuses extra-galactiques, „Annales de la Société scientifique de Bruxelles”1927, s. 49–59.
- Lemańska A., Zagadnienie celu ewolucji, w: Transfer idei. Od ewolucji w biologii do ewolucji w astronomii i kosmologii, Roskal Z.E., Lublin 2011, s. 21–30.
- Lorenz N., Deterministic Nonperiodic Flow, „Journal of the Atmospheric Sciences” 1963, Vol. 20, No. 2, s. 367–378.
- Mader S.S., Windelspecht M., Biology, New York 2012.
- Marshall M., A Radical New Theory Rewrites the Story of How Life on Earth Began, „New Scientist” 2020, August 5, [dostęp 20 VIII 2020].
- Martins Z. et al., Extraterrestrial Nucleobases in the Murchison Meteorite, „Earth and Planetary Science Letters” 2008, Vol. 270, s. 130–136.
- Miller K.R., Only a Theory: Evolution and the Battle for America's Soul, London 2008.
- Miller L., A Production of Amino Acids Under Possible Primitive Earth Conditions, „Science” 1953, Vol. 117, No. 3046, s. 528–529.
- Orgel L.E., The Origin of Life — A Review of Facts and Speculations, „Trends in Biochemical Sciences” 1998, Vol. 23, No. 12, s. 491–495.
- Pabjan , Heller M., Elementy filozofii przyrody, Kraków 2014.
- Good I.J., Mayne A., Page T. et al., The Scientist Speculates: An Anthology of Partly-Baked Ideas, „American Journal of Physics” 1964, Vol. 32, No. 332, s. 322.
- Pajewski M., Stworzenie czy ewolucja?, Bielsko-Biała 1992.
- Ringo J., Fundamental Genetics, Orono 2004, s. 153–160
- Sagan D., Teoria inteligentnego projektu – argumenty za i przeciw, w: Filozofia przyrody. red. S. Janeczek, A. Starościc, D. Dąbek, J. Herda. Wydawnictwo KUL Lublin 2013 [Seria: Dydaktyka filozofii t. 3] s. 335–383.
- Thaxton Ch.B., Bradley W.L., Olsen R.L., The Mystery of Life's Origin: Reassessing Current Theories, Nowy Jork 1984.
- The Nobel Prize, Women who Changed Science: Frances H. Arnold, org 2020, https://www.nobelprize.org/womenwhochangedscience/ [dostęp 12 sierpnia 2020].
- Weinberg S., The Cosmological Constant Problem, „Reviews of Modern Physics” 1989, Vol. 61, No. 1, s. 1–23.
- Wells J., Ikony ewolucji: nauka czy mit?, tłum. Olechnowicz B., „Seria Inteligentny Projekt”, Warszawa 2020.
- Wills M.A., Benton M.J., Hitchin R., Quality of the Fossil Record through Time, „Nature” 2000, Vol. 403, No. 6769, s. 534–537.