Czy musimy bezpośrednio obserwować inteligentny czynnik, aby wykryć projekt?Czas czytania: 6 min

Casey Luskin

2020-04-03
Czy musimy bezpośrednio obserwować inteligentny czynnik, aby wykryć projekt?<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">6</span> min </span>

Omawiałem kiedyś mailową dyskusję1 przeprowadzoną ze studentem ateistą twierdzącym, że wykrywanie projektu w przyrodzie nie jest możliwe, dopóki nie zaobserwujemy bezpośrednio inteligentnego projektanta. Błędność jego zarzutu wyjaśniłem za pomocą analogii.

Powiedzmy, że znajdziesz pozostałości ogniska – na przykład zwęglone drewno, krąg z kamieni i tlący się popiół. Możesz racjonalnie wnioskować, że wcześniej paliło się tutaj ognisko, nawet jeśli nie widziałeś płonącego ognia. Podobnie jest, gdy mamy wiedzę o efektach powodowanych przez inteligentne czynniki – na przykład skutki o wysokim stopniu złożonej i wyspecyfikowanej informacji – i na tej podstawie wnioskujemy o działaniu inteligentnego czynnika. To wnioskowanie jest zasadne, nawet jeśli nie widzieliśmy na własne oczy aktu projektowania.

Student odpowiedział, że między wykrywaniem ogniska a wykrywaniem projektu w biologii istnieje różnica. Wyjaśnił, że możemy wykryć projekt w przypadku ogniska, ponieważ mamy wiedzę o istnieniu ludzi. Stwierdził jednak, że nigdy nie zaobserwowaliśmy bezpośrednio inteligentnego projektanta życia i Wszechświata, i to dlatego wnioskowanie o projekcie jest w tym wypadku nieuzasadnione.

W odpowiedzi wyjaśniłem, że w kontekście ogniska nie trzeba wiedzieć, czy ludzie byli wcześniej w pobliżu. Ogólniej rzecz biorąc, nie trzeba z wyprzedzeniem wiedzieć, czy istniał inteligentny czynnik, aby móc wnioskować, że działał on w danej sytuacji.

Załóżmy na przykład, że w roku 2150 ludzie w końcu po raz pierwszy dotarli do planety pozasłonecznej krążącej wokół innej gwiazdy. Odkryli też, że planeta ma atmosferę tlenową. Załóżmy również, że podczas wszystkich swoich podróży ludzie nigdy nie spotkali żadnych obcych istot pozaziemskich.

Pierwsza grupa badawcza wysłana na tę pozasłoneczną planetę odkrywa krąg z kamieni otaczający zwęglone drewno i popiół – pozostałości po ognisku! Odkryto ponadto nie tylko te świadectwa, ale także budynki i aparaturę zaprojektowaną do przesyłania sygnałów radiowych w przestrzeń kosmiczną.

Ludzie nie mieli do tej pory świadectw istnienia innych pozaludzkich, inteligentnych czynników we Wszechświecie. Nie wiedzieli, czy w ogóle one istnieją, ale teraz na planecie znajdującej się daleko poza naszym rodzimym otoczeniem odkrywają świadectwa istnienia ognisk, budynków i zaawansowanej aparatury.

Czy mogą oni zasadnie wnioskować o projekcie? Oczywiście, że tak! W rzeczywistości nawet gdyby nie znaleźli żadnych istot pozaziemskich na tej planecie pozasłonecznej (być może obca cywilizacja wymarła lub porzuciła planetę), to nasi ludzcy poszukiwacze i tak wykryliby projekt.

Tak więc nie musimy dysponować bezpośrednio „obserwowalnymi” świadectwami istnienia inteligentnych czynników w tym sensie, że nie musimy ich zobaczyć fizycznie na własne oczy, a mimo to możemy mieć wystarczające świadectwa na to, że obserwowane przez nas struktury zostały zaprojektowane. Możemy przeprowadzić to wnioskowanie o projekcie, mimo że wcześniej nie mieliśmy wiedzy, że ci projektanci w ogóle istnieli. Rozumowanie to nie jest obarczone żadnym błędem logicznym.

W rzeczywistości takie samo rozumowanie napędza program poszukiwań pozaziemskiej inteligencji (SETI). Badacze SETI nie wiedzą, czy we Wszechświecie istnieją inteligentne istoty pozaziemskie, które próbują przesłać nam sygnały radiowe. Zakładają oni jednak, że gdyby kosmici istnieli, moglibyśmy wykryć ich obecność.

Teoretycy inteligentnego projektu (ID) rozumują podobnie. Zanim nie zaczniemy badać przyrody, nie dowiemy się, czy zaobserwujemy świadectwa działania inteligentnego czynnika. Możemy nawet przeprowadzić wnioskowanie o istnieniu inteligentnego projektanta z perspektywy agnostyka2. Wiemy jednak, że inteligentne czynniki tworzą układy o wysokim stopniu złożonej wyspecyfikowanej informacji (CSI – complex specified information). Jeśli znajdziemy takie świadectwa, wówczas możemy zasadnie wnioskować o projekcie:

    • „Charakterystyczną cechą inteligentnych przyczyn jest ich zdolność do tworzenia nowych informacji, a w szczególności wyspecyfikowanej złożoności3.
    • „Czynniki sprawcze mogą organizować materię z myślą o odległych celach. Z punktu widzenia używanego przez nich języka rutynowo »znajdują« one wysoce izolowane i mało prawdopodobne sekwencje funkcjonalne w ogromnej przestrzeni kombinatorycznej różnych możliwości”4.
    • „Wielokrotnie doświadczaliśmy czynników racjonalnych i świadomych – w szczególności nas samych – które generują lub powodują wzrost złożonej wyspecyfikowanej informacji, zarówno w postaci specyficznych sekwencji kodu, jak i w formie hierarchicznie uporządkowanych układów części. Po pierwsze, ludzkie czynniki inteligentne – ze względu na swoją racjonalność i świadomość – wykazały się zdolnością do wytwarzania informacji w postaci układu liniowych, specyficznych sekwencji znaków. Doświadczenie potwierdza, że tego rodzaju informacje pochodzą zwykle z działalności inteligentnych czynników. Użytkownikowi komputera, który stara się odkryć źródło informacji wyświetlanych na ekranie, zawsze przychodzi na myśl istota obdarzona umysłem – stojący za tym inżynier lub programista. Informacje w książce lub inskrypcjach ostatecznie pochodzą od pisarza lub skryby – od przyczyn umysłowych, nie zaś ściśle materialnych. Biorąca się z naszego doświadczenia wiedza na temat przepływu informacji potwierdza, że układy o dużym stopniu wyspecyfikowanej złożoności (zwłaszcza kody i języki) niezmiennie pochodzą z inteligentnego źródła – umysłu lub czynnika osobowego”5.
    • „Odkrycie wyspecyfikowanej informacji cyfrowej w cząsteczce DNA daje mocne podstawy do wniosku, że inteligencja odegrała rolę w powstaniu DNA. Rzeczywiście, ilekroć odkrywamy wyspecyfikowaną informację i znamy historię przyczynową jej powstania, zawsze stwierdzamy, że pochodzi ona z inteligentnego źródła”6.

A zatem podsumowując, nie ma powodu uważać, że nie znajdujemy żadnych obserwowalnych świadectw istnienia inteligentnego czynnika. Nieredukowalnie złożone struktury, na przykład wici bakteryjne lub byty o wysokim stopniu CSI, takie jak DNA, a nawet przyjazna dla życia architektura Wszechświata, stanowią świadectwa udziału inteligentnego projektanta przy tworzeniu życia.

Ze względów logicznych nie musimy dysponować wcześniejszymi świadectwami istnienia inteligentnego czynnika, aby móc wykrywać projekt. Istnienie projektanta przejawia się w tworzonych przez niego strukturach przyrodniczych, przypominających obiekty, które – jak wiemy z doświadczenia – pochodzą wyłącznie od inteligencji. Aby wykryć projekt, potrzebujemy tylko (a) znajomości skutków tworzonych przez inteligentne czynniki oraz (b) znalezienia takich skutków w przyrodzie. to obserwowalne świadectwa istnienia projektującego czynnika inteligentnego, nawet jeśli nie obserwujemy go bezpośrednio, na własne oczy, lub nie mamy wcześniejszej wiedzy o jego istnieniu.

 

Casey Luskin

Oryginał: Must We Directly Observe the Intelligent Agent to Detect Design?, „Evolution News & Science Today” 2015, June 19 [dostęp 3 IV 2020].

 

Przekład z języka angielskiego: Przemysław Maksymowicz

Źródło zdjęcia: Racool_studio / Freepik

Ostatnia aktualizacja strony: 03.04.2020

Przypisy

  1. Por. C. Luskin, Can We Detect Design Without Knowing the Identity of the Designer?, „Evolution News & Science Today” 2015, June 18 [dostęp 3 IV 2020] (przyp. tłum.).
  2. Por. C. Luskin, Odpowiedź na często powtarzany zarzut, że teoria inteligentnego projektu jest zależna od wiary, tłum. R. Olender, „W Poszukiwaniu Projektu” 2020, 20 lutego [dostęp 3 IV 2020] (przyp. tłum.).
  3. W.A. Dembski, No Free Lunch: Why Specified Complexity Cannot Be Purchased without Intelligence, Lanham 2002, s. xiv.
  4. S.C. Meyer, The Cambrian Information Explosion: Evidence for Intelligent Design, w: Debating Design: From Darwin to DNA, red. W.A. Dembski, M. Ruse, Cambridge 2004, s. 388 [371–391].
  5. S.C. Meyer, The Origin of Biological Information and the Higher Taxonomic Categories, „Proceedings of the Biological Society of Washington” 2004, Vol. 117, No. 2, s. 232–233 [213–239] [dostęp 3 IV 2020].
  6. S.C. Meyer, Signature in the Cell: DNA and the Evidence for Intelligent Design, New York 2009, s. 347.

Literatura:

  1. Dembski W.A., No Free Lunch: Why Specified Complexity Cannot Be Purchased without Intelligence, Lanham 2002.
  2. Luskin C., Can We Detect Design Without Knowing the Identity of the Designer?, „Evolution News & Science Today” 2015, June 18 [dostęp 3 IV 2020].
  3. Luskin C., Odpowiedź na często powtarzany zarzut, że teoria inteligentnego projektu jest zależna od wiary, tłum. R. Olender, „W Poszukiwaniu Projektu” 2020, 20 lutego [dostęp 3 IV 2020].
  4. Debating Design: From Darwin to DNA, red. A. Dembski, M. Ruse, Cambridge 2004.
  5. Meyer S.C., Signature in the Cell: DNA and the Evidence for Intelligent Design, New York 2009.
  6. Meyer S.C., The Cambrian Information Explosion: Evidence for Intelligent Design, w: Debating Design, s. 371–391.
  7. Meyer S.C., The Origin of Biological Information and the Higher Taxonomic Categories, „Proceedings of the Biological Society of Washington” 2004, Vol. 117, No. 2, s. 213–239 [dostęp 3 IV 2020].

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *