Goulda argument kciuka pandy stanowi problem dla ateistycznych i agnostycznych poglądówCzas czytania: 8 min

Stephen Dilley

2025-02-26
Goulda argument kciuka pandy stanowi problem dla ateistycznych i agnostycznych poglądów<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">8</span> min </span>

To ciekawe, w jaki sposób Stephena Jaya Goulda argument kciuka pandy prowadzi do niezamierzonych konsekwencji. Argument stwarza poważny, choć nieoczywisty problem dla ateistów i agnostyków. Naturalnie nie takie były intencje nieżyjącego już paleontologa. W moim niedawno opublikowanym artykule w recenzowanym czasopiśmie „Religions” argument Goulda poddałem analizie1. Napisałem również serię postów opublikowanych na stronie „Evolution News & Science Today”, niniejszy post jest piąty, a zarazem ostatni2. Czytelników może również zainteresować poświęcony temu zagadnieniu odcinek podcastu „ID the Future”3. Jak zobaczymy, argumentacja Goulda jest niezgodna z ewolucjonistycznymi poglądami wielu jego kolegów – ateistów i agnostyków.

 

Pogląd Goulda

Konflikt światopoglądowy Goulda jest dobrym punktem wyjścia do omówienia tego problemu. Jego argument kciuka pandy opiera się na teologicznym założeniu – że Bóg najpewniej nie stworzyłby ani nie dopuściłyby do powstania nieoptymalnego kciuka pandy. Wykorzystanie teologicznego twierdzenia jako przesłanki w argumencie na rzecz teorii ewolucji, choć samo w sobie nie jest niewłaściwe, stwarza jednak pewien problem dla Goulda i jego zwolenników. Amerykański paleontolog stosuje stronniczą teologię. W swoim eseju wyjaśniam, że Gould „stara się potwierdzić teorię ewolucji i obalić teorię inteligentnego projektu, odwołując się do teologii, która w pewnym sensie jest obca jego oponentom”4. Jak podsumowuję:

Teologiczne twierdzenia Goulda są stronnicze. Gould nie operuje założeniami stosowanymi przez jego kreacjonistycznych rywali, by na ich podstawie wykazać, że fakty przyrodnicze bardziej wspierają teorię ewolucji niż [ich kreacjonistyczne poglądy]. Zamiast tego Gould wprowadza korzystne dla siebie intuicje o tym, co zrobiłby „rozsądny Bóg”. Krótko mówiąc, teologia Goulda jest sekciarska w porównaniu do szeregu perspektyw, na przykład kreacjonizmu młodej Ziemi, które są mocno zaangażowane w dyskusje na temat pochodzenia życia5.

Oznacza to, że Gould musi dostarczyć własne uzasadnienie, ponieważ opiera się on na teologii, która nie jest akceptowana przez jego przeciwników. Jak zauważam, „teologia w argumencie kciuka pandy nie wymaga osobnego uzasadnienia, jeśli wszystkie strony rozmowy już ją akceptują. Ale w tym przypadku tak nie jest”6.

Jakie uzasadnienie przedstawia Gould? Nie podaje żadnego.

 

Jeszcze głębiej

Ale sprawy mają się jeszcze gorzej. Gould – i jemu podobni – mają przekonania, które stoją w sprzeczności z „teologią kciuka pandy”:

Pytanie staje się istotne w świetle poglądu Goulda na ewolucję człowieka. Zgodnie z tym poglądem ludzie nie zostali stworzeni przez Boga po to, by Go poznać, ale powstali dzięki nieteleologicznym procesom ewolucyjnym7. Pod koniec lat siedemdziesiątych Gould twierdził, że „umysł, duch i Bóg […] to tylko słowa wyrażające cudowne rezultaty złożoności neuronów”8. A „jeśli umysł nie istnieje naprawdę poza mózgiem, to czy Bóg może być czymś więcej niż iluzją stworzoną przez inną iluzję?”9. Oznacza to, że pogląd, iż nasze „umysły” pojmują „naturę i metody Boga”, jest podobny do poglądu, że jedna iluzja może wiarygodnie pojąć inną iluzję10.

Czy nasze umysły są w stanie wiarygodnie uprawiać teologię? Jest to bardzo trudne pytanie dla kogoś, kto wierzy, że umysły są wynikiem nieteleologicznych procesów nastawionych na przetrwanie i reprodukcję.

W tym kontekście można się zastanowić, w jaki sposób Gould może za wiarygodne uznać głoszone przez siebie twierdzenia o bóstwie. Gould twierdzi, że Bóg (prawdopodobnie) nie stworzyłby ani nie dopuściłby do istnienia niedoskonałych projektów, jednak zgodnie z jego poglądami ludzki umysł nie został specjalnie zaprojektowany do pojmowania takich prawd. W najlepszym razie ludzie zostali ukształtowani przez przypadek i dobór naturalny, aby przetrwać i rozmnażać się na afrykańskiej sawannie. Jakie jest prawdopodobieństwo, że homo sapiens, który ostatecznie wyewoluował z prymitywnych organizmów, rozwinął zdolności poznawcze, aby poznać rzeczywiste zamiary (proponowanego) wszechmocnego bóstwa względem niewielkiego fragmentu biosfery – jakim jest kciuk pandy – czyli zjawiska, które nie ma związku z ludzkim przetrwaniem i reprodukcją? Oczywiście, możliwe jest, że nasza linia ewolucyjna rozwinęła tę zdolność, ale czy to prawdopodobne?11

To trudne pytanie.

 

Zastrzeżenie i odpowiedź

Naturalnie ewolucjoniści mają swoją odpowiedź. Czasami twierdzą, że przekonania religijne (i związane z nimi zachowania) są ewolucyjną adaptacją. Ona również może być wyjaśniona przez odwołanie do doboru naturalnego.

Jednak ta odpowiedź tylko pogarsza problem. Jeśli przekonania religijne (lub związane z nimi struktury poznawcze) jedynie zapewniają przewagę adaptacyjną, to ewolucjoniści tacy jak Gould muszą zmierzyć się z problemem, że mają teraz poważne świadectwa na to, iż ewolucja nie prowadzi do poznania prawdy.

W końcu dobór naturalny selekcjonuje ze względu na korzyści umożliwiające przetrwanie. A jeśli posiadanie przekonań religijnych (i związanych z nimi zachowań) zapewnia korzyści przystosowawcze – jak wynika z tego zastrzeżenia – to dobór naturalny ukształtował umysły, które popadły w wielki błąd. Najwyraźniej jeżeli chodzi o kwestie światopoglądowe, dobór naturalny faworyzował przetrwanie kosztem poznania prawdy. Jak zatem ateiści i agnostycy mogą zawierzyć swoim umysłom, kiedy przychodzi im rozprawiać o przekonaniach światopoglądowych?

Wszystko to przypomina zmagania samego Darwina. W Autobiografii zwrócił on uwagę na ograniczenia ludzkiego umysłu, kiedy w grę wchodzą rozważania nad pochodzeniem „tego ogromnego i cudownego Wszechświata, w tym człowieka”12. Darwin się martwił: „[…] wtedy pojawia się wątpliwość, czy umysł człowieka, który, jak w pełni wierzę, rozwinął się z umysłu tak prymitywnego jak ten posiadany przez najniższe zwierzę, może być wiarygodny, gdy formułuje tak wielkie wnioski?”13. Ludzki umysł najwyraźniej nie został odpowiednio ukształtowany przez ewolucję do zajmowania się takimi kwestiami.

 

Piłowanie gałęzi

Argument kciuka pandy okazuje się niezgodny z poglądami uczonych, którzy uważają, że ewolucja przebiega bez żadnego planu – zazwyczaj należą do nich ateiści i agnostycy, ponieważ jeśli ktoś nie wierzy w Boga, to nie ma w pobliżu nikogo, kto zająłby się planowaniem. Oznacza to, że ludzki umysł nie został ukształtowany przez Istotę, która chciałaby być zrozumiana i poznana, lecz raczej przez pozbawione umysłu procesy, które nie mają nic wspólnego z teologią. Paradoksalnie, to często ateiści i agnostycy formułują stanowcze opinie na temat działań lub zaniechań działań przez Boga w kontekście historii organicznej! Jednakże ich własne rozumienie procesu ewolucji podważa fundamenty, na których opierają te teologiczne twierdzenia. W ten sposób nieświadomie kwestionują podstawy swojej argumentacji.

Wbrew powszechnej opinii argument Stephena Jaya Goulda nie dostarcza zatem świadectw przeciwko teorii inteligentnego projektu. Zamiast tego stwarza trudności tym, którzy akceptują koncepcję niekierowanej ewolucji. Aby być konsekwentnym, myśliciele ci powinni go odrzucić.

Stephen Dilley

 

Oryginał: Gould’s Panda Argument Is a Problem for Atheistic and Agnostic Views, „Evolution News & Science Today” 2024, April 15 [dostęp: 26 II 2025].

Przekład z języka angielskiego: Adam Bechyne

 

Źródło zdjęcia: Pixabay

Ostatnia aktualizacja strony: 26.2.2025

Przypisy

  1. Por. S. Dilley, God, Gould, and the Panda’s Thumb, „Religions” 2023, Vol. 14, No. 8, numer artykułu: 1006, https://doi.org/10.3390/rel14081006.
  2. Por. S. Dilley, Czy kciuk pandy jest nieoptymalny?, tłum. A. Bechyne, „W Poszukiwaniu Projektu” 2025, 7 lutego [dostęp: 26 II 2025]; tenże, Bogomowa Goulda. Czy kciuk pandy stanowi wyzwanie dla teorii inteligentnego projektu?, tłum. A. Bechyne, „W Poszukiwaniu Projektu” 2025, 12 lutego [dostęp: 26 II 2025]; tenże, Czy nieoptymalna budowa kciuka pandy lepiej pasuje do teorii ewolucji niż do teorii inteligentnego projektu?, tłum. A. Bechyne, „W Poszukiwaniu Projektu” 2025, 14 lutego [dostęp: 26 II 2025]; tenże, Czy argument kciuka pandy szkodzi teorii ewolucji?, tłum. A. Bechyne, „W Poszukiwaniu Projektu” 2025, 19 lutego [dostęp: 26 II 2025].
  3. Por. C. Luskin, S. Dilley, The Panda’s Thumb: An Extraordinary Instance of Design?, „ID the Future”, odc. 1878 [dostęp: 26 II 2025].
  4. Por. S. Dilley, God, Gould, and the Panda’s Thumb, s. 3 [wyróżnienie dodano].
  5. Tamże, s. 20 [wyróżnienia w oryginale].
  6. Tamże, s. 12.
  7. Por. K. Darwin, Autobiografia, tłum. J. Wilczyński, Wydawnictwo PZWS, Warszawa 1950, s. 92–93; P. Churchland, Epistemology in the Age of Neuroscience, „Journal of Philosophy” 1987, Vol. 84, No. 10, s. 548–549 [544–553], https://doi.org/10.5840/jphil1987841026. Por też T.M. Crisp, On Naturalistic Metaphysics, w: The Blackwell Companion to Naturalism, ed. K.J. Clark, John Wiley & Sons, Inc., Hoboken 2016, s. 61–74 (przyp. tłum.).
  8. S.J. Gould, Niewczesny pogrzeb Darwina, tłum. N. Kancewicz-Hoffman, Wydawnictwo PIW, Warszawa 1991, s. 13 (przyp. tłum.).
  9. Tamże, s. 25 (przyp. tłum.).
  10. S. Dilley, God, Gould, and the Panda’s Thumb, s. 21 (przyp. tłum.).
  11. Tamże, s. 21 [wyróżnienia w oryginale].
  12. K. Darwin, Autobiografia, s. 92.
  13. Tamże, 93.

Literatura:

1. Dilley S., Bogomowa Goulda. Czy kciuk pandy stanowi wyzwanie dla teorii inteligentnego projektu?, tłum. A. Bechyne, „W Poszukiwaniu Projektu” 2025, 12 lutego [dostęp: 26 II 2025].

2. Dilley S., Czy argument kciuka pandy szkodzi teorii ewolucji?, tłum. A. Bechyne, „W Poszukiwaniu Projektu” 2025, 19 lutego [dostęp: 26 II 2025].

3. Dilley S., Czy kciuk pandy jest nieoptymalny?, tłum. A. Bechyne, „W Poszukiwaniu Projektu” 2025, 7 lutego [dostęp: 26 II 2025].

4. Dilley S., Czy nieoptymalna budowa kciuka pandy lepiej pasuje do teorii ewolucji niż do teorii inteligentnego projektu?, tłum. A. Bechyne, „W Poszukiwaniu Projektu” 2025, 14 lutego [dostęp: 26 II 2025].

5. Churchland P., Epistemology in the Age of Neuroscience, „Journal of Philosophy” 1987, Vol. 84, No. 10, s. 544–553, https://doi.org/10.5840/jphil1987841026.

6. Crisp T.M., On Naturalistic Metaphysics, w: The Blackwell Companion to Naturalism, ed. K.J. Clark, John Wiley & Sons, Inc., Hoboken 2016, s. 61–74.

7. Darwin K., Autobiografia, tłum. J. Wilczyński, Wydawnictwo PZWS, Warszawa 1950.

8. Dilley S., God, Gould, and the Panda’s Thumb, „Religions” 2023, Vol. 14, No. 8, numer artykułu: 1006, https://doi.org/10.3390/rel14081006.

9. Gould S.J., Niewczesny pogrzeb Darwina, tłum. N. Kancewicz-Hoffman, Wydawnictwo PIW, Warszawa 1991.

10. Luskin C., Dilley S., The Panda’s Thumb: An Extraordinary Instance of Design?, „ID the Future”, odc. 1878 [dostęp: 26 II 2025].

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *



Najnowsze wpisy

Najczęściej oglądane wpisy

Wybrane tagi