Wedanta o życiu i świadomości w ujęciu Bhakti Niskamy ShantyCzas czytania: 11 min

Piotr Bałdys

2021-05-14
Wedanta o życiu i świadomości w ujęciu Bhakti Niskamy Shanty<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">11</span> min </span>

Bhakti Niskama Shanta w artykule Life and Consciousness – The Vedāntic View1 porusza problem skrajnie materialistycznego pojmowania rzeczywistości w nauce i kontrastuje tę wizję z treściami tradycji wedanty. Autor zajmuje się zagadnieniem pochodzenia życia; jest członkiem Sri Chaitanya Saraswat Institute – organizacji badawczej działającej w Indiach oraz w USA, która łączy podejście naukowe z jednym z nurtów filozofii wywodzącej się z hinduizmu. Wedanta jest filozofią, dla której swoistym i jednym z najważniejszych tekstów są Wedantasutry. Jednocześnie w tradycji tej uznaje się za święte klasyczne teksty hinduizmu: Wedy. W filozofii tej kluczową rolę odgrywa odróżnienie pierwotnej i niezmiennej rzeczywistości (Brahman) od empirycznego świata nieustannych zmian (Prakriti).

Jednym z głównych wątków, które rozwija Shanta, jest zagadnienie niemożności dostarczenia wiarygodnego wyjaśnienia zjawisk życia i świadomości w kategoriach darwinizmu. Autor rekonstruuje dotyczącą życia osiową hipotezę tego podejścia, zgodnie z którą życie jest zwiększoną złożonością materii, a więc wynikiem początkowo chemicznej, a następnie biologicznej ewolucji materii. Zdaniem Shanty to mechanistyczne i zarazem redukcjonistyczne podejście wyklucza wszelki wewnętrzny cel życia. W konsekwencji brak jest miejsca na subiektywny aspekt rzeczywistości, to jest „świadomość w jej próbie poznania świata jako relacji pomiędzy siłami, atomami i cząsteczkami”2.

Tymczasem według tradycji wedanty wszystko, co materialne i niematerialne, pochodzi od absolutnego, nieuwarunkowanego i odczuwającego (sentient) bytu. Autor skłania się ku poglądowi zgodnemu z tą tradycją, że to świadomość (a nie materia) jest podmiotem ewolucji. W związku z tym omawiany artykuł zawiera pewne argumenty i dane empiryczne na rzecz tego ujęcia, a także prezentuje opisy szeregu koncepcji filozoficznych i biologicznych, które są zasadniczo zbieżne z podstawową tezą autora, a zostały odrzucone przez główny nurt współczesnej nauki.

W tym artykule zostanie odtworzona argumentacja autora, dzięki czemu będą możliwe jej ocena pod kątem merytorycznym oraz uwydatnienie obecnych w niej wątków krytyki darwinizmu. Niejako po drodze zostaną przywołane różne koncepcje filozoficzne i biologiczne – w szczególności te, które służą Shancie do przeprowadzenia wywodu lub są z nim związane przedmiotowo.

Autor w swej argumentacji wychodzi od prostych spostrzeżeń dotyczących relacji ciała i świadomości. Zauważa, że funkcjonowanie organizmu jest nierozerwalnie związane ze świadomością, a ciało jej pozbawione upada na ziemię, mimo że posiada ono wszystkie materialne części potrzebne do życia. Shanta zwraca uwagę na autonomiczne funkcjonowanie świadomości, co popiera faktem, że osoby podlegające anestezji w celu przeprowadzenia na nich operacji chirurgicznej mogą później (np. poprzez hipnozę) przypomnieć sobie subiektywne przeżycia związane z operacją.

Rozważając to zagadnienie od innej strony, wyjaśnienia mechanistyczne zawodzą w obszarze poszukiwania istoty życia. Shanta przywołuje w tym kontekście opinię, którą wyraził węgierski noblista w dziedzinie medycyny Albert von Szent-Györgyi  – przyznał on, że mimo iż przez całą swoją karierę badał coraz niższe i mniej złożone poziomy organizacji życia, rozwiązanie problemu wyznaczenia poziomu powstania życia okazało się niemożliwe3. Obserwacją merytorycznie istotną jest tu jednak przede wszystkim to, że na coraz niższych poziomach materia jest coraz mniej ożywiona, a na poziomie atomów i mechaniki kwantowej – życia wydaje się nie być wcale.

Shanta wychodzi z założenia, że mechanicznie po prostu nie można wytworzyć układu odczuwającego. Wskazuje on, że pogląd ten jest charakterystyczny dla dominujących w przeszłości nurtów myślowych Wschodu i Zachodu. Autor zestawia na przykład zasadę z wedanty pochodzenia wszelkich organizmów od organicznej całości (Organic Whole) z wnioskiem Louisa Pasteura (wywiedzionego z licznych eksperymentów) omne vivum ex vivo – wszystko, co żywe, pochodzi z życia.

Autor atakuje darwinistyczne ujęcie ewolucji, w myśl którego przypadkowa zmienność wśród organizmów jako podstawa mechanizmu ewolucji jest w istocie przyczyną pojawiania się coraz bardziej złożonych organizmów, co następuje stopniowo. Zdaniem Shanty to, że wiele organizmów zasadniczo nie zmienia się na przestrzeni setek milionów lat, a nawet aktywnie przeciwdziała mutacjom genetycznym, jest zaprzeczeniem tak rozumianego darwinizmu4. Wobec tego po stwierdzeniu, że darwinizm nie wyjaśnia pochodzenia odczuwających organizmów w sposób wystarczający, autor określa to podejście mianem abiologicznego.

Dalej autor przedstawia obraz życia, w którym świadomość jest wszechobecna. Przytacza wnioski z badań, zgodnie z którymi pewnymi zdolnościami poznawczymi (np. chemotaksją, zdolnością do odróżniania środowiska zewnętrznego od wewnętrznego, możliwością wymiany informacji z innymi osobnikami) charakteryzuje się bardzo wiele istot żywych. Chodzi tu zarówno o bakterie, jednokomórkowe eukarionty, jak i komórki będące częścią tkanek w organizmach wielokomórkowych (np. korzenie roślin). Jednym z przykładów jest tutaj samoregulacja cykli komórkowych w komórce, która wymaga dość szczegółowego monitorowania procesów zachodzących w określonej fazie. Shanta powołuje się tu na twierdzenia biologa molekularnego Jamesa A. Shapiro, który przewiduje, że nowe spojrzenie na zdolności poznawcze komórek spowoduje przesunięcie w paradygmacie współczesnej biologii od stopniowych zmian, poprzez selekcję losowych mutacji, w kierunku nagłych restrukturyzacji genomu odbywających się za pośrednictwem systemów komórkowych zdolnych do rozpoznawania i działania w odpowiedzi na bodźce5.

Z powyższych powodów uwaga Shanty kieruje się na procesy poznawcze jako klucz do zrozumienia zasad rządzących organizmami żywymi. Tu jednak, podążając za myślicielami takimi jak Roger Penrose, oddziela on procesy poznawcze, które mogą być wygenerowane dzięki algorytmom (a więc na przykład program komputerowy), od poznania świadomego6. Poprzez ten drugi rodzaj poznania – charakterystyczny dla organizmów żywych (nawet komórek) – są one zdolne do rozstrzygania problemów, których rozwiązanie algorytmiczne nie jest możliwe. Jeśli chodzi o bardziej szczegółowe zagadnienia związane ze świadomością, to Shanta krytykuje teorię identyczności. Teoria ta zakłada identyczność stanów mózgowych ze stanami myślowymi. Autor staje na stanowisku, że podejście to nie pozwala na zadowalające wyjaśnienie subiektywnych doświadczeń.

Z tak zwanej zintegrowanej informacyjnej teorii świadomości zaproponowanej przez Giulia Tononiego wynika, że świadome poznanie (w odróżnieniu od obliczeń wykonywanych przez maszynę) ma charakter niezlokalizowany i nieodwracalny7. Co do braku lokalizacji, chodzi o to, że poszczególne elementy systemu (na pewnym poziomie zorganizowania są to neurony) są ze sobą powiązane w takim stopniu i w taki sposób, że działaniu żadnego z nich nie można przypisać znaczenia bez uwzględnienia większej całości. Z tą właściwością jest związana cecha nieodwracalności, której konsekwencją jest to, że na podstawie znajomości aktualnego stanu systemu nie można dokładnie odtworzyć stanów poprzednich. Ta cecha również odróżnia poznanie istot żywych od poznania, które przysługuje maszynom opartym na algorytmach.

Ustalenia fizyki i chemii, nawet wzbogacone o pojęcie samoorganizacji, mogą wyjaśniać tylko strukturę i funkcję z zewnętrznego punktu widzenia; subiektywne doświadczenie organizmów świadomych pozostaje poza zasięgiem analizy fizykalnej. Zdaniem autora dopiero szczególny rodzaj realizacji celowości jest tym, co w sposobie organizacji odróżnia istoty odczuwające od maszyn. Sięgając do argumentu Immanuela Kanta, celowość taka nie może mieć pochodzenia zewnętrznego, bo obejmowałaby ona wytwory sztuczne, jak krzesło, któremu wytwórca nadał określone użytkowe przeznaczenie i wykonał części krzesła tak, by służyły one całości. Shanta uznaje, że życie ma w sobie wewnętrzną celowość cyrkularną, ponieważ jest ona przekazywana od organizmu wcześniejszego do organizmu potomnego.

Próbując ocenić wywód Shanty, warto zaznaczyć, że w jego argumentacji dominują odwołania do naturalnej, historycznie dominującej percepcji życia przez ludzi. Percepcja ta, akcentująca ontyczną odrębność materii od ducha, została utrwalona we wschodnich i zachodnich tradycjach filozoficznych, by wymieć choćby poglądy takich myślicieli, jak Platon, Kartezjusz czy przedstawiciel witalizmu – Hans Driesch8.

Autor korzysta z ustaleń nauk empirycznych, ale miejscami posługuje się swego rodzaju analizą pojęciową – w szczególności wskazując na fundamentalną różnicą między wyjaśnieniami opierającymi się na pojęciach samozachowania, samoorganizacji, celowości zachowania (goal-oriented activity) a wyjaśnieniami redukcjonistycznymi. Shanta, wychodząc od tradycji wedanty, przyjmuje celowość oraz odczuwanie jako zasady organizacji istot żywych, czego konsekwencją jest stwierdzenie podstawowej niemożności wyjaśnienia fenomenów życia i świadomości w ramach ujęć materialistycznych. Wobec takich wniosków, ujęcia materialistyczne mogą obejmować tylko niektóre aspekty funkcjonowania organizmów żywych.

Argument dotyczący korelacji świadomości z działaniem organizmu jest zdroworozsądkowy i wydaje się bardzo przekonujący w kontekście doświadczenia i myślenia potocznego. Chodzi o to, że trudno nam sobie wyobrazić, żeby martwe ciało (np. zwierzęcia) przejawiało formy znanej nam świadomości, a jednocześnie życie codzienne, jakiego doświadczamy (związane z aktywnością ruchową oraz myśleniem i percepcją), odczuwamy jako świadome. Jednakże trudno wskazać, co mogłoby być rozstrzygającym dowodem w tej sprawie. Tak zwany trudny problem świadomości (tego najbardziej znanego sformułowania dostarczył David Chalmers9), zdaje się wciąż wymykać argumentom empirycznym. Shanta nie dostarcza jednak w tej sprawie żadnych argumentów filozoficznych. Istnienie niezależnej od materii świadomości jest dla niego raczej założeniem, za którym, oprócz argumentów zdroworozsądkowych, przemawia to, że pozwala ono na bardziej przekonujące wyjaśnienie zjawisk związanych z życiem.

Przyjęcie samodzielnego istnienia świadomości wprowadza nas na tory ontologicznego dualizmu (jeśli chce się zachować pojęcie samoistnej materii, tak ważne przecież dla współczesnych nauk przyrodniczych) albo monizmu (w tradycji filozoficznej taki monizm nazywa się spirytualizmem). Zaczerpnięcie podstawy swojego sposobu myślenia o istocie życia wydaje się kierować autora zdecydowanie ku tej drugiej możliwości. Dostarczając wykładni aforyzmów wedanty, zauważa on, że źródłem wszystkiego jest Najwyższa Świadoma Istota (Supreme Cognizant Being), a w dociekaniu tego źródła osoba poznająca musi najpierw zdać sobie sprawę ze swojej prawdziwej – duchowej – natury (nature as spirit). Autor stwierdza też, że w świetle tej filozofii to materia pochodzi od życia, a nie życie od materii.

Shanta zwraca uwagę, że zbieżność wszechobecności świadomości w istotach żywych z tradycją wedanty zauważał Erwin Schrödinger10. Jednak naukowiec ten błędnie odczytywał naturę świadomości jako coś zawsze pojedynczego (singular), czego wielość widzianą w różnych organizmach miałaby być tylko iluzją (maya). Shanta objaśnia, że o ile rzeczywiście według wedanty świadomość ma wspólne źródło w absolucie (Supreme Absolute), to występuje ona w mnogości poszczególnych indywiduów (plurality of individuals). Co najważniejsze, wielu naukowców i filozofów, podobnie jak Shanta, dostrzega potrzebę nieredukcjonistycznego podejścia do problemu świadomości. Ciekawym przykładem jest praca Dana Zahaviego i Shauna Gallaghera, którzy postulują systematyczne i empiryczne badanie świadomości w ramach nieredukcjonistycznego podejścia w psychologii11. Samo przyjęcie przez Shantę podejścia nieredukcjonistycznego w tej kwestii nie jest więc stanowiskiem odosobnionym. Należy jednak pamiętać, że w związku ze źródłami filozofii indyjskiej jest to podejście specyficzne.

Istnieje wiele punktów łączących twierdzenia autora z teorią inteligentnego projektu. Najważniejsze z nich to krytyka materialistycznej (i zarazem redukcjonistycznej) wersji darwinizmu oraz teza o konieczności rozpatrywania organizmów żywych w kontekście pewnego celu. Natomiast zasadnicza różnica polega na tym, że teoria inteligentnego projektu raczej nie stawia zagadnienia świadomości jako problemu centralnego, a Shanta, czerpiąc z tradycji wedanty, roztacza wizję ewolucji życia jako zasadniczo ewolucję świadomości. Ponadto ponieważ autor stawia tezę o cyrkularności życia i jego wewnętrznym celu, w następnym kroku wprost odrzuca on możliwość nadania tego celu przez ponadnaturalnego projektanta, ponieważ byłaby to jego zdaniem redukcja do celowości zewnętrznej. Niemniej argumenty związane ogólnie z celowością i świadomością prezentowane w obu tych podejściach wydają się mieć ze sobą wiele wspólnego.

Piotr Bałdys

Źródło zdjęcia: Shutterstock

Ostatnia aktualizacja strony: 14.05.2021

 

 

 

 

 

 

Przypisy

  1. Por. B.N. Shanta, Life and Consciousness – the Vedāntic View, „Communicative & Integrative  Biology” 2015, Vol. 8, No. 5 [dostęp 25 I 2021].
  2. Shanta, Life and Consciousness, s. 1.
  3. Por. A. Szent-Györgyi, What is Life? In the Physical Basis of Life, Del Mar 1972.
  4. Por. P.G. Williamson, Morphological Stasis and Developmental Constraint: Real Problems for Neo-Darwinism, „Nature” 1981, Vol. 294, No. 5838, s. 214–215.
  5. Por. J.A. Shapiro, Bacteria Are Small but Not Stupid: Cognition, Natural Genetic Engineering and Socio-Bacteriology, „Studies in History and Philosophy of Science. Part C: Studies in History and Philosophy of Biological and Biomedical  Sciences” 2007, Vol. 38, No. 4, s. 807–819 [dostęp 25 I 2021].
  6. Por. R. Penrose, Nowy umysł cesarza, Warszawa 2000.
  7. Por. G. Tononi, Consciousness as Integrated Information: A Provisional Manifesto, „The Biological Bulletin” 2008, Vol. 215, No. 3, s. 216–242 [dostęp 25 I 2021].
  8. Por. H. Driesch, Analytische Theorie der organischen Entwicklung, Leipzig 1894.
  9. Por. D.J. Chalmers, Facing Up to the Problem of Consciousness, „Journal of Consciousness Studies” 1995, Vol. 2, No 3, s. 200–219.
  10. Por. E. Schrödinger, Czym jest życie, Warszawa 1998.
  11. S. Gallagher, D. Zahavi, The Phenomenological Mind, New York 2020.

Literatura:

  1. Chalmers J., Facing Up to the Problem of Consciousness, „Journal of Consciousness Studies” 1995, Vol. 2, No 3, s. 200–219.
  2. Driesch H., Analytische Theorie der organischen Entwicklung, Leipzig 1894.
  3. Gallagher S., Zahavi D., The Phenomenological Mind, New York 2020.
  4. Penrose R., Nowy umysł cesarza, Warszawa 2000.
  5. Schrödinger E., Czym jest życie, Warszawa
  6. Shanta N., Life and Consciousness – the Vedāntic View, „Communicative & Integrative Biology” 2015, Vol. 8, No. 5 [dostęp 25 I 2021].
  7. Shapiro A., Bacteria are Small but Not Stupid: Cognition, Natural Genetic Engineering and Socio-Bacteriology, „Studies in History and Philosophy of Science. Part C: Studies in History and Philosophy of Biological and Biomedical Sciences” 2007, Vol. 38, No. 4, s. 807–819 [dostęp 25 I 2021].
  8. Szent-Györgyi A., What is Life? In the Physical Basis of Life, Del Mar 1972.
  9. Tononi G., Consciousness as Integrated Information: A Provisional Manifesto, „The Biological Bulletin” 2008, Vol. 215, No. 3, s. 216–242 [dostęp 25 I 2021].
  10. Williamson G., Morphological Stasis and Developmental Constraint: Real Problems for Neo-Darwinism, „Nature” 1981, Vol. 294, No. 5838, s. 214–215.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *



Najnowsze wpisy

Najczęściej oglądane wpisy

Wybrane tagi