Filozofowie chcą powrócić na łono naukiCzas czytania: 11 min

Evolution News

2023-09-06
Filozofowie chcą powrócić na łono nauki<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">11</span> min </span>

Zanim William Whewell ukuł w 1833 roku termin „naukowiec”, określano ich mianem „filozofów przyrody”. W epoce wiktoriańskiej, kiedy nauka przeżywała rozkwit, wydawało się, że naukowcy mogą działać samodzielnie, stosując metodę naukową do wszystkich rodzajów zjawisk naturalnych i dokonując wielkich postępów niezależnie od filozofii. Te dwie dziedziny coraz bardziej oddalały się od siebie, a naukowcy zagarniali cały prestiż dzięki swoim eksperymentom w każdej dyscyplinie – od fizyki atomowej po kosmologię, co prowadziło do widocznych gołym okiem postępów w obszarach wpływających na zmianę ludzkiej egzystencji: transporcie, energetyce i medycynie. Wiek XX można nazwać okresem „filozofów w lukach wiedzy naukowej”, ponieważ to naukowcy pławili się w sławie, a filozofowie mieli coraz mniej do zrobienia.

Ten obraz jest oczywiście zniekształcony. Niektórzy najwięksi w dziejach filozofowie nauki (na przykład Karl Popper i Thomas Kuhn) zyskali dużą sławę w XX wieku, a inni cieszą się nią obecnie (na przykład Thomas Nagel). Jak lubią podkreślać filozofowie, filozofii nie da się całkowicie wyeliminować: ignorowanie filozofii w istocie jest filozofią samą z siebie i samą w sobie. Pod względem prestiżu społecznego filozofia w wielkiej mierze utraciła jednak swoją zaszczytną pozycję królowej nauk (innymi pretendentkami do tego tytułu były astronomia i matematyka). Duże pieniądze z grantów płyną do wydziałów naukowych, a pracujący na uniwersytetach filozofowie nadal (zgodnie z błędnym przekonaniem ogółu społeczeństwa) rozmyślają jedynie o niebieskich migdałach. Niektórzy filozofowie uznali, że najlepszym sposobem na odzyskanie należnego im prestiżu jest zareklamowanie korzyści, jakie mogą oni przynieść naukowcom.

 

Między nauką a filozofią

Taką próbę podjęła grupa filozofów, w tym Elliott Sober, publikując na łamach czasopisma „Proceedings of the National Academy of Sciences” artykuł zatytułowany Why Science Needs Philosophy1 [Dlaczego nauka potrzebuje filozofii?2]. Na stronie internetowej czasopisma „Nature” próbę tę podsumowano w sposób następujący:

Dziewięciu filozofów i naukowców wspólnie argumentowało na rzecz pojednania ich dyscyplin. Podali trzy przykłady dotyczące komórek macierzystych, mikrobiomu i kognitywistyki w celu pokazania, jak filozofia może wspomóc zwiększenie stopnia zrozumienia i klaryfikację myśli naukowej. Oferują również wiele sugestii, jak można tego dokonać3.

Zwolennicy teorii inteligentnego projektu powinni być zainteresowani właśnie tymi dwiema rzeczami: zwiększaniem zrozumienia i klaryfikacją myśli naukowej. Przyjrzyjmy się, jak filozofowie chcieliby przyczynić się do pojednania nauki i filozofii. Na początku cytują Alberta Einsteina:

Znajomość historycznego i filozoficznego kontekstu daje pewną niezależność od uprzedzeń swojego pokolenia, którym ulega większość naukowców. Niezależność uzyskana dzięki wiedzy filozoficznej odróżnia – według mnie – zwykłego rzemieślnika czy specjalistę od prawdziwego poszukiwacza prawdy4.

Kiedy już udało im się przykuć uwagę naukowców, przedstawili swój cel:

Pomimo ścisłych historycznych powiązań między nauką a filozofią, współcześni naukowcy często postrzegają filozofię jako dyscyplinę całkowicie odmienną od nauki, a nawet jej przeciwstawną. Uważamy, że jest wręcz przeciwnie. Pogląd, że filozofia może mieć istotny wpływ na naukę, ilustrujemy trzema przykładami zaczerpniętymi ze współczesnych nauk przyrodniczych5.

Omawiane przez nich konkretne przykłady (komórki macierzyste, mikrobiom i kognitywistyka) można zastąpić wieloma innymi. Bardziej interesujące dla zwolenników teorii inteligentnego projektu są zasady, które według autorów nadają filozofii wartość na gruncie nauki. Oto podstawowe zasady, które już teraz pozwalają mówić o wartości teorii inteligentnego projektu dla nauki, a także mogą pomóc tę wartość zwiększyć w przyszłości.

 

Klaryfikacja pojęć

Terminy naukowe muszą być klarowne, w przeciwnym razie naukowcom i ogółowi ludzi trudno byłoby się wzajemnie porozumieć. Zgodnie z prawem Dunne’a „to, co kryje się za retoryką, aż nazbyt często naszpikowane jest wieloznacznością”. Jeśli naukowcy preferują nie retorykę, lecz obiektywność, to nie tylko muszą definiować używane przez siebie terminy jednoznacznie, ale też zadbać o klaryfikację pojęć kryjących się za tymi terminami.

Jako przykład pojęcia wymagającego klaryfikacji autorzy wskazują na słowo „macierzystość”. To nie jest jedyny przypadek, kiedy „filozoficzna analiza uwydatnia ważne semantycznekonceptualne problemy”6 dotyczące terminologii:

filozofia oferuje klaryfikację, która nie tylko precyzuje pojęcia naukowe i czyni je użyteczniejszymi, ale także jest impulsem do nowych badań eksperymentalnych. Dzieje się tak dlatego, że dany kontekst pojęciowy potrafi poważnie ograniczyć sposób przeprowadzania eksperymentów, a filozofia otwiera przestrzeń nowego rozumienia7.

Zauważmy położony w tej wypowiedzi nacisk na aktywność umysłową („przestrzeń nowego rozumienia”) oraz wartość moralną („precyzuje”). Czy materialiści mogą w ogóle powoływać się na umysł jako zasadne pojęcie? Czy mogą cenić precyzyjność jako coś dobrego, jako coś, o co należy dbać, jeżeli ich jedynym narzędziem jest dobór naturalny?

Naukowcy opowiadający się za teorią inteligentnego projektu, którzy debatowali z naukowcami akceptującymi bardziej standardowe teorie, są doskonale świadomi potrzeby klaryfikacji pojęć. Mieli oni do czynienia z taktyką wysuwania argumentów pozornych („teoria inteligentnego projektu to po prostu kreacjonizm w tanim smokingu”), z odwołaniami do podążania za modą („wszyscy naukowcy są zgodni co do tego, że…”), a także z atakami personalnymi („motywujecie się przekonaniami religijnymi”). Phillip Johnson wprowadził wyjątkową klarowność do debaty, pokazując, że w ujęciu współczesnych darwinistów ewolucja (a jest to bardzo wieloznaczne słowo) przebiega na zasadzie działania niekierowanych procesów naturalnych, niezależnie od tego, jaki jej mechanizm jest akceptowany w danym czasie. Wykraczając poza współczesny konsensus, teoria inteligentnego projektu może w sposób bardziej obiektywny wspomagać krytykę definicji terminów i pojęć wykorzystywanych przez darwinistów (ewolucja, selekcja, naturalizm metodologiczny i tak dalej) oraz wskazywać na potrzebę zachowywania klarowności terminologicznej od samego początku. W przeciwnym razie każda debata przypominałaby próbę prowadzenia konwersacji za pośrednictwem dwóch różnych kanałów radiowych.

 

Krytykowanie założeń

Autorzy podają kolejny przykład korzyści, jakie naukowcom może przynieść filozofia:

Poza swoją rolą w klaryfikacji pojęć filozofia może przyczynić się do krytyki założeń naukowych – a nawet aktywnie wpłynąć na formułowanie nowatorskich, testowalnych i predykcyjnych teorii, które pomagają wytyczać nowe ścieżki badań empirycznych8.

Przykłady, za pomocą których to ilustrują (układ immunologiczny i wspólnoty symbiotyczne), pomogły w opracowaniu praktycznych podejść eksperymentalnych. Zwolennicy teorii inteligentnego projektu są bez wątpienia świadomi stojących za darwinowską teorią ewolucji założeń (na przykład takich jak naturalizm filozoficzny, amoralność Wszechświata czy w pełni zwierzęca natura człowieka) i starają się je zdemaskować. Czy teoria inteligentnego projektu może jeszcze aktywniej wpływać na wytyczanie nowych ścieżek badań empirycznych?

To już się dzieje, o czym świadczą prowadzone przez Discovery Institute letnie seminaria9, które inspirują młodych naukowców do prowadzenia badań w świetle teorii inteligentnego projektu: na przykład przy założeniu, że podstawą życia jest informacja, że programowanie jest wskaźnikiem aktywności umysłowej czy że estetyka stanowi oznakę działania intencjonalnego. Rozwijająca się dziedzina biomimetyki okazała się mieć ogromną wartość praktyczną dzięki przyjęciu założenia, że w układach biologicznych będziemy odkrywać dobry projekt. O ile więcej dałoby tej dziedzinie przyjęcie hipotezy, że układy biologiczne zostały celowo zaprojektowane, nie zaś utworzone wskutek oddziaływania procesów losowych? Nowa książka Michaela Behego, zatytułowana Dewolucja10, może stanowić inspirację dla nauk medycznych w zakresie identyfikowania i naprawiania uszkodzonych układów, które powodują choroby.

Krytykowanie błędnych założeń i aktywny wpływ na wytyczanie ścieżek badań dzięki lepszym założeniom to dwie strony jednej monety. Być może pokazanie jaśniejszej strony, czyli wskazanie aktywnych podejść do nauk empirycznych i sposobów na rzeczywiste wykorzystanie założeń projektowych w eksperymentach, przyciągnie większą liczbę młodych badaczy do obozu teorii inteligentnego projektu.

 

Obalanie fałszywych przekonań

W innym podrozdziale artykułu orędownicy filozofii reklamują dwóch ateistycznych filozofów, którzy według nich przyczynili się do rozwoju badań naukowych. Pierwszym z nich jest Jerry Fodor. Niektórzy zwolennicy teorii inteligentnego projektu mogą nie zgadzać się ze sformułowaną przez Fodora modułową koncepcją ludzkiej świadomości oraz jej ewolucjonistycznym wydźwiękiem, traktując ją jako założenie, które nadało kognitywistyce niewłaściwy kierunek. Chodzi o to, że filozofia może nadawać kierunek nauce poprzez podważanie paradygmatów. Fodor w istocie przewrotnie pomógł teorii inteligentnego projektu, ponieważ przedstawił krytykę teorii doboru naturalnego (pisze o tym na przykład Michael Egnor11). Drugim z tych ateistów jest Daniel Dennett, który według autorów opracował „teorię umysłu” dzięki analizie źródła fałszywych przekonań. Jak daleko może jednak taka teoria zajść, kiedy jej zwolennik uważa, że umysł jest jedynie manifestacją cząsteczek? Phillip Johnson i Nancy Pearcey wykazali, że detektory nonsensów stosowane przez materialistów często wyłączają się, gdy chodzi o ich własne poglądy.

Powyższe przykłady nie są oczywiście jedynymi – w naukach przyrodniczych refleksja filozoficzna odegrała ważną rolę w tak zróżnicowanych zagadnieniach, jak altruizm ewolucyjny, debata nad jednostkami selekcji, konstrukcja „drzewa życia”, przewaga drobnoustrojów w biosferze, definicja genu i krytyczna analiza pojęcia wrodzoności12.

Problem z tymi przykładami polega na tym, że wszystkie wpisują się w paradygmat ewolucjonistyczny. Teoria inteligentnego projektu ma tę zaletę, że wykracza poza ten paradygmat i na wartościowe aspekty filozofii, czyli klaryfikację pojęć, krytykowanie założeń i obalanie fałszywych przekonań, patrzy ze świeżej perspektywy.

Zainspirowani tymi i wieloma innymi przykładami, uznajemy, że filozofia i nauki przyrodnicze znajdują się na kontinuum. Filozofia dzieli z naukami przyrodniczymi narzędzia logiki, analizy pojęciowej i rygorystycznej argumentacji. Jednakże filozofowie mogą posługiwać się tymi narzędziami z większą skrupulatnością, swobodą i abstrakcyjnością teoretyczną niż mogą pozwolić sobie na to badacze w trakcie swojej codziennej pracy. Jak pokazują powyższe przykłady, filozofowie poruszający się swobodnie w zagadnieniach dotyczących nauk przyrodniczych mogą zatem znacząco przyczynić się do postępu nauki na wszystkich jej poziomach, od teorii do eksperymentów13.

W pozostałej części artykułu autorzy na różne sposoby przekonują o obopólnych korzyściach płynących z ponownego połączenia się nauki i filozofii. Jeśli takie korzyści przynosi filozofia uprawiana w ramach paradygmatu ewolucjonistycznego, to o ile lepiej mogłaby to robić filozofia uprawiana w ramach szerszej perspektywy? Mgły nie da się dostrzec równie dobrze z jej wnętrza, jak wtedy gdy znajdujemy się na zewnątrz niej. Teoria inteligentnego projektu zapewnia lepszą perspektywę do ustalenia, w którą stronę wiatr rozgoni mgłę.

Zamiast przemieszczać się razem z mgłą, która opada z klifu, teoria inteligentnego projektu jest w stanie przemieścić mgłę w górę i całkowicie ją rozgonić, zapewniając nauce klarowność pozwalającą dostrzec najlepszą drogę naprzód. Dlaczego? Dlatego że teoria inteligentnego projektu, zarówno jako filozofia, jak i nauka, głosi, że umysł, informacja i projekt nie są fikcyjnymi wytworami pozbawionych celu procesów, lecz rzeczywistymi, użytecznymi pojęciami, które ludzie powinni wykorzystywać do osiągnięcia zrozumienia oraz obopólnych korzyści.

Evolution News

Oryginał: Philosophers Want Back into Science, „Evolution News & Science Today” 2019, April 11 [dostęp 6 IX 2023].

 

Przekład z języka angielskiego: Dariusz Sagan

Źródło zdjęcia: Pixabay

Ostatnia aktualizacja strony: 6.9.2023

Przypisy

  1. Por. L. Laplane et al., Why Science Needs Philosophy, „Proceedings of the National Academy of Sciences” 2019, Vol. 116, No. 10, s. 3948–3952, https://doi.org/10.1073/pnas.1900357116 (przyp. tłum.).
  2. Na stronie „W Poszukiwaniu Projektu” opublikowano przekład tego artykułu na język polski. Por. L. Laplane et al., Dlaczego nauka potrzebuje filozofii?, tłum. K. Mogielnicka, „W Poszukiwaniu Projektu”, 17 września 2020 [dostęp 6 VII 2023] (przyp. tłum.).
  3. F. Graham, Daily Briefing: Why Science Needs Philosophy, „Nature Briefing” 2019, March 7 [dostęp 6 VII 2023] [wyróżnienia dodane] (przyp. tłum.).
  4. List Alberta Einsteina do Roberta Thorntona z 1944 roku [wyróżnienia dodane] (przyp. tłum.).
  5. L. Laplane et al., Dlaczego nauka potrzebuje filozofii [wyróżnienia dodane] (przyp. tłum.).
  6. Tamże [wyróżnienia dodane] (przyp. tłum.).
  7. Tamże [wyróżnienia dodane] (przyp. tłum.).
  8. Tamże [wyróżnienia dodane] (przyp. tłum.).
  9. Por. D. Klinghoffer, Mercy: For Summer Seminars on Intelligent Design, Deadline Extended to April 15, „Evolution News & Science Today” 2019, April 3 [dostęp 7 VII 2023] (przyp. tłum.).
  10. Por. M.J. Behe, Dewolucja. Odkrycia naukowe dotyczące DNA wyzwaniem dla darwinizmu, tłum. A. Baranowski, „Seria Inteligentny Projekt”, Fundacja En Arche, Warszawa 2022 (przyp. tłum.).
  11. Por. M. Egnor, A Darwinian Pilgrimage, „Evolution News & Science Today” 2018, August 10  [dostęp 7 VII 2023] (przyp. tłum.).
  12. L. Laplane et al., Dlaczego nauka potrzebuje filozofii [wyróżnienia dodane] (przyp. tłum.).
  13. Tamże [wyróżnienia dodane] (przyp. tłum.).

Literatura:

1. Behe M.J., Dewolucja. Odkrycia naukowe dotyczące DNA wyzwaniem dla darwinizmu, tłum. A. Baranowski, „Seria Inteligentny Projekt”, Fundacja En Arche, Warszawa 2022.

2. Egnor M., A Darwinian Pilgrimage, „Evolution News & Science Today” 2018, August 10 [dostęp 7 VII 2023].

3. Graham F., Daily Briefing: Why Science Needs Philosophy, „Nature Briefing” 2019, March 7 [dostęp 6 VII 2023].

4. Klinghoffer D., Mercy: For Summer Seminars on Intelligent Design, Deadline Extended to April 15, „Evolution News & Science Today” 2019, April 3 [dostęp 7 VII 2023].

5. Laplane L. et al., Dlaczego nauka potrzebuje filozofii?, tłum. K. Mogielnicka, „W Poszukiwaniu Projektu”, 17 września 2020 [dostęp 6 VII 2023].

6. Laplane L. et al., Why Science Needs Philosophy, „Proceedings of the National Academy of Sciences” 2019, Vol. 116, No. 10, s. 3948–3952, https://doi.org/10.1073/pnas.1900357116.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *



Najnowsze wpisy

Najczęściej oglądane wpisy

Wybrane tagi