Nota od redakcji „Evolution News & Science Today”: Na rok 2023 przypadła dwusetna rocznica urodzin Alfreda Russela Wallace’a, który, niezależnie od Karola Darwina, tworzył teorię ewolucji drogą doboru naturalnego. W przeciwieństwie do Darwina, Wallace był przekonany, że biologia, chemia i kosmologia dostarczają niezbitych świadectw empirycznych na poparcie teorii inteligentnego projektu. Jesienią 2023 roku upamiętnialiśmy osobę i osiągnięcia Wallace’a, który śmiało może zostać nazwany mianem jednego z ojców chrzestnych teorii inteligentnego projektu.
Kilka lat temu odniosłem się do nieudolnej recenzji napisanej przez harwardzkiego biologa ewolucyjnego Andrew Berry`ego1. Recenzja dotyczyła mojej książki Nature’s Prophet: Alfred Russel Wallace and His Evolution from Natural Selection to Natural Theology [Prorok natury. Alfred Russel Wallace i ewolucja jego poglądów od doboru naturalnego do teologii naturalnej]. Moja odpowiedź jest swego rodzaju antidotum na ludzi pokroju Berry’ego, którzy co prawda chwalili Wallace’a, gdy angażował się on w dyskurs naukowy, lecz szybko przypinali mu łatkę głupca, kiedy wkraczał w obszary metafizyki. Historiografię Wallace’a wypełniają tego typu fałszywi przyjaciele, wśród nich znajduje się Berry (innych wymieniam w książce Nature’s Prophet).
Jest to tym bardziej godne pożałowania, że Wallace poświęcił drugą połowę życia zagadnieniem, z którymi owi fałszywi przyjaciele mają tak bardzo nie po drodze. W książce Nature’s Prophet Wallace może przemówić z dumą i bez poczucia winy. Podczas gdy w odniesieniu do większości kwestii określiłem wyraźnie swe stanowisko, jeszcze jedna sprawa pozostaje tak zaskakująca, że wymaga szczególnego komentarza. W końcowej części recenzji Berry cytuje moje słowa, gdzie odnoszę się do Wallace’a jako tworzącego „kosmologię, w której centrum znajduje się człowiek i która rezonuje z Pismem Świętym”. Następnie, nieco zaskakująco, pyta: „Jakie to ma znaczenie?”.
Miejsce człowieka we Wszechświecie
Gdyby Berry poświęcił wystarczająco dużo uwagi moim dociekaniom, zauważyłby, że uprzednio już wskazałem na fakt, iż celem książki Wallace’a Man’s Place in the Universe2 [Miejsce człowieka we Wszechświecie] było podkreślenie znaczenia człowieka w kosmosie, nie wspominając już o wzniosłych twierdzeniach Wallace’a na temat teologii naturalnej. Kolejna książka Wallace’a, The World of Life3 [Świat życia], kończy się zapewnieniem, że człowiek jest „»niewiele mniejszy od istot niebieskich«4 i na ich podobieństwo przeznaczony został do wiecznego istnienia i wzrastania w Świecie Ducha”5.
Cytat ów [„niewiele mniejszy od istot niebieskich”] pochodzi z Psalmu 8. Niemniej w książce Wallace’a mamy również inne ustępy odzwierciedlające teologię naturalną jej autora: Ewangelia wg św. Mateusza 6,266, List do Rzymian 1,207, 1 List do Koryntian 15,398 – to zaledwie kilka przykładów. W rzeczywistości śmiało można powiedzieć, że Wallace zaproponował teologię naturalną, która odpowiadała wszystkim religiom abrahamowym. Wallace zatem odciął się od tych, którzy podobnie jak Ernst Haeckel postrzegali ludzkość jako produkt uboczny ślepych sił przyrody. Raz jeszcze: nigdy nie sugerowałem, że Wallace powoływał się na Biblię per se (choć wyraźnie robi to w przytoczonym powyżej zakończeniu), ani też że choćby w niewielkim stopniu dokonywał wykładni Księgi Rodzaju czy jakiegokolwiek innego tekstu biblijnego, a jedynie, że sprzeciwił się Paleyowskiej interpretacji specjalnego stworzenia. Wallace nie był przeciwny wznioślejszemu i bardziej fundamentalnemu rozumieniu stworzenia często wyrażanemu w Piśmie Świętym. Kosmologia Haeckla stoi w zupełnej opozycji do idei antropocentrycznego Wszechświata, skłaniając się ku koncepcji redukującej ludzkość ledwo do roli artefaktów ślepego fizycznego świata.
Zapożyczone od Darwina
Idea Haeckla została zapożyczona od Darwina. Skąd zatem pochodzi pogląd Darwina dewaluujący rodzaj ludzki? Nie ma to nic wspólnego z nauką, ale sięga dawnej współpracy Darwina ze skrajnie wolnomyślicielskim Towarzystwem Pliniuszowym, do którego jako nastolatek dołączył w Edynburgu. Darwin miał zaledwie osiemnaście lat, kiedy 27 marca 1827 roku wysłuchał wygłoszonego przez Williama Browne`a, członka tego Towarzystwa, wykładu dotyczącego ludzkiej świadomości i umysłu stanowiących zaledwie wytwór aktywności mózgu. Dolało to tylko oliwy do ognia, który został wzniecony wcześniej na forum Towarzystwa w następstwie kontrowersyjnego wystąpienia Williama Grega, który zamierzał udowodnić, że „zwierzęta niższe posiadają każdą umiejętność i skłonność umysłu ludzkiego”9.
Tak więc zanim jeszcze w 1838 roku Darwin zaczął pracować nad Notebook C10 [Notatnik C], był już dobrze obeznany z podejściem materialistycznym. Gdzieś między połową maja a połową czerwca 1838 roku Darwin napisał: „Z jakiego powodu myśl będąca wydzieliną mózgu jest wspanialsza niż grawitacja będąca własnością materii? To nasza arogancja, wyłącznie nasz podziw wobec siebie samych”11. Nieco później dodawał: „Człowiek w swej arogancji uważa siebie za wspaniałe dzieło warte interwencji bóstwa, a pokorniejsze i jak wierzę prawdziwsze jest uznanie, że wywodzi się od zwierząt”12.
„Uparta skromność”
Darwin nie miał jednak racji. Wnikliwy historyk John Lukacs13, wzorując się na tym, co jego kolega Jacques Barzun nazwał „upartą skromnością”14 Darwina, stwierdził:
Musimy uznać, przeciwnie do wszystkich przyjętych poglądów, że my i Ziemia jesteśmy w centrum naszego Wszechświata. Nie stworzyliśmy Wszechświata, lecz w pewnym sensie jest on naszym wytworem i, podobnie jak wszyscy ludzie oraz wytwory umysłu, jest ograniczony czasem, względny i potencjalnie zawodny. Dzięki właśnie temu uznaniu ograniczeń ludzkich teorii, a w rzeczy samej wiedzy, owa akceptacja dla naszego centralnego położenia – mówiąc inaczej: nowego raczej niż odnowionego antropocentrycznego i geocentrycznego spojrzenia na Wszechświat – nie jest arogancka ani naiwna. Przeciwnie: jest pożądana i skromna […]. Poznane, widzialne i mierzalne cechy Wszechświata [jego materialne aspekty] nie poprzedzają naszego istnienia i naszej świadomości, lecz są ich skutkiem. Wszechświat jest, jaki jest, ponieważ w jego centrum znajdują się świadome i zaangażowane istoty ludzkie, zdolne go postrzegać, badać i analizować. (Według tych czytelników, którzy wierzą w Boga, świat i Ziemia zostały przez Niego stworzone dla życia i świadomości istot ludzkich). Obstawanie przy centralnym umiejscowieniu i wyjątkowości istot ludzkich nie jest wyrazem arogancji, lecz pokory. W ten sposób raz jeszcze ukazane zostały nieuniknione ograniczenia rodzaju ludzkiego15.
Brak zrozumienia
Kiedy zatem pisałem o skoncentrowanej na człowieku koncepcji Wszechświata Wallace’a, która rezonowała z Pismem Świętym, zestawiłem ją z redukcjonistycznym materializmem Darwina i Haeckla – trudno o lepsze porównanie. Fakt, że Berry tego nie dostrzega, oznacza, iż zupełnie nie zrozumiał on myśli przewodniej książki Nature’s Prophet.
Byłem więc zdziwiony komentarzem Berry’ego. Pomyślałem, że być może w ogóle nie czytał on mojej książki, a jedynie pospiesznie ją przejrzał i wybrał fragmenty stanowiące przedmiot krytyki. Wówczas zdałem sobie sprawę z prawdziwości czegoś, co Phillip Johnson wyraził w The Wedge of Truth [Klin prawdy]:
Odbyłem wiele rozmów z czołowymi naukowcami, dziennikarzami oraz innymi intelektualistami, którzy są oddani naturalizmowi ewolucjonizmu, a także z teologicznymi modernistami wyrażającymi fundamentalne naturalistyczne idee za pomocą języka teistycznego. Gdy odmówiłem akceptacji założeń naturalistycznych, niektórzy z nich stali się nieskrywanie wrodzy, inni protekcjonalni, a jeszcze inni z całych sił starali się zachować grzeczność. Niemniej wydaje się, że oni nie zrozumieli istoty rzeczy. Dla nich naturalizm i nauka są niemal tożsame, uważają więc, że odstępstwo od nauki stanowi zarazem porzucenie rozsądku16.
Fatalny błąd
Odpowiedź Berry’ego była więc, jak dało się przewidzieć, protekcjonalnie wroga. Rozumiem teraz, dlaczego Berry nie był w stanie pojąć mojej wypowiedzi – i w istocie: dużej części książki. Jego naturalistyczny światopogląd nie pozwolił mu uchwycić znaczenia mojej pracy. Co więcej, nie potrafi on wznieść się ponad swoje poglądy filozoficzne i będąc święcie przekonany o słuszności swoich poglądów, łączy naturalizm z nauką i rozsądkiem. Jest to zgubne dla każdego, kto mógłby pojąć i docenić znaczenie prac Wallace’a. Mam tu na myśli głównie książki Darwinism [Darwinizm] (1889), Man’s Place in the Universe (1903), The World of Life (1910) oraz Social Environment and Moral Progress [Środowisko społeczne i postęp moralny] (1913). Nawet biorąc pod uwagę jego kompetencje akademickie – ogólnie w zakresie biologii ewolucyjnej i w szczególności w odniesieniu do Wallace`a – Berry nie był właściwą osobą do oceny książki Nature’s Prophet, ponieważ nie potrafił uchwycić jej przesłania.
W ten oto sposób możemy dołączyć Berry’ego do listy fałszywych przyjaciół Wallace’a, którzy bez wahania chwalą go w niektórych kwestiach, lecz zarazem równie szybko potępiają w innych. Fakt, że Berry mógł zacytować George`a Romanesa, piętnując „teleologiczne rozmyślania”17 Wallace’a jako „nieudolność i absurd”18, pokazuje, jak niewielki postęp poczyniliśmy w wieloaspektowej dyskusji dotyczącej natury życia i miejsca, jakie zajmuje w nim ludzkość. Niestety, poza kilkoma wyjątkami, większość „badaczy” Wallace’a (łącznie z Berrym) nie docenia kompletności człowieka i nigdy tego nie uczyni.
Oryginał: Wallace’s Frenemies: A Lesson from Phillip Johnson, „Evolution News & Science Today” 2023, October 16 [dostęp: 18 IX 2024].
Przekład z języka angielskiego: Anna Wójcik, Jacek Uglik
Przypisy
- Por. A. Berry, Michael A. Flannery, „Nature’s Prophet: Alfred Russel Wallace and His Evolution from Natural Selection to Natural Theology”, „Journal of British Studies” 2019, Vol. 58, No. 4, s. 858–860, https://doi.org/10.1017/jbr.2019.173; M.A. Flannery, Why „Nature’s Prophet” Had to be Written, „Evolution News & Science Today” 2019, November 19 [dostęp: 30 XII 2023].
- Por. A.R. Wallace, Man`s Place in the Universe: A Study of the Results of Scientific Research in Relation to the Unity or Plurality of Worlds, Chapman and Hall, London 1904 [dostęp: 6 I 2024].
- Por. A.R. Wallace, The World of Life: A Manifestation of Creative Power, Directive Mind and Ultimate Purpose, Chapman and Hall, London 1914 [dostęp: 6 I 2024].
- Księga Psalmów, Ps 8,6, Biblia Tysiąclecia Online, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2003 [dostęp: 6 I 2024].
- A.R. Wallace, The World of Life, s. 400.
- „Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?” (przyp. tłum.).
- „Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty – wiekuista Jego potęga oraz bóstwo – stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy” (przyp. tłum.).
- „Nie wszystkie ciała są takie same: inne są ciała ludzi, inne zwierząt, inne wreszcie ptaków i ryb” (przyp. tłum.).
- A. Desmond, J. Moore, Darwin: The Life of a Tormented Evolutionist, W.W. Norton, New York 1991, s. 32.
- Por. Ch. Darwin, Notebook C, w: Charles Darwin’s Notebooks, 1836–1844: Geology, Transmutation of Species, Metaphysical Enquiries, ed. P.H. Barrett et al., Cambridge University Press, Cambridge 2009, s. 237–328.
- Tamże, s. 291 (przyp. tłum.).
- Tamże, s. 300 (przyp. tłum.).
- Por. M.A. Flannery, Farewell to John Lukacs: A Great Historian, and an Unequivocal Darwin Doubter, „Evolution News & Science Today” 2019, May 7 [dostęp: 6 I 2024].
- J. Barzun, Darwin, Marx, Wagner: Critique of a Heritage, University of Chicago Press, Chicago – London 1981, s. 325 (przyp. tłum.).
- J. Lukacs, Putting Man Before Descartes: Human Knowledge is Personal and Participant – Placing Us at the Center of the Universe, „The American Scholar” 2008, December 1 [dostęp: 6 I 2024].
- P.E. Johnson, The Wedge of Truth: Splitting the Foundations of Naturalism, InterVarsity Press, Westmont 2000, s. 150.
- A. Berry, Michael A. Flannery, „Nature’s Prophet, s. 860.
- Tamże, s. 858.
Literatura:
1. Barzun J., Darwin, Marx, Wagner: Critique of a Heritage, University of Chicago Press, Chicago – London 1981.
2. Berry A., Michael A. Flannery, „Nature's Prophet: Alfred Russel Wallace and His Evolution from Natural Selection to Natural Theology”, „Journal of British Studies” 2019, Vol. 58, No. 4, s. 858–860, https://doi.org/10.1017/jbr.2019.173.
3. Charles Darwin's Notebooks, 1836–1844: Geology, Transmutation of Species, Metaphysical Enquiries, eds. P.H. Barrett et al., Cambridge University Press, Cambridge 2009.
4. Desmond A., Moore J., Darwin: The Life of a Tormented Evolutionist, W.W. Norton, New York 1991.
5. Flannery M.A., Alfred Russel Wallace: A Rediscovered Life, Discovery Institute Press, Seattle 2011.
6. Flannery M.A., Farewell to John Lukacs: A Great Historian, and an Unequivocal Darwin Doubter, „Evolution News & Science Today” 2019, May 7 [dostęp: 6 I 2024].
7. Flannery M.A., Nature's Prophet: Alfred Russel Wallace and His Evolution from Natural Selection to Natural Theology, University of Alabama Press, Tuscaloosa 2018.
8. Flannery M.A., Why „Nature’s Prophet” Had to be Written, „Evolution News & Science Today” 2019, November 19 [dostęp: 30 XII 2023].
9. Johnson P.E., The Wedge of Truth: Splitting the Foundations of Naturalism, InterVarsity Press, Westmont 2000.
10. Księga Psalmów, Ps 8,6, Biblia Tysiąclecia Online, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2003 [dostęp: 6 I 2024].
11. Lukacs J., Putting Man Before Descartes: Human Knowledge is Personal and Participant – Placing Us at the Center of the Universe, „The American Scholar” 2008, December 1 [dostęp: 6 I 2024].
12. Wallace A.R., Man`s Place in the Universe: A Study of the Results of Scientific Research in Relation to the Unity or Plurality of Worlds, Chapman and Hall, London 1903 [dostęp: 6 I 2024].
13. Wallace A.R., The World of Life: A Manifestation of Creative Power, Directive Mind and Ultimate Purpose, Chapman and Hall, London 1910 [dostęp: 6 I 2024].