„Naturalizm metodologiczny?”, Filozoficzne Aspekty Genezy 2014, t. 11, s. 37-93Czas czytania: 2 min

Alvin Plantinga

2020-04-27
„Naturalizm metodologiczny?”, Filozoficzne Aspekty Genezy 2014, t. 11, s. 37-93<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">2</span> min </span>

Pobierz plik / Download

 

Oryginał: Methodological Naturalism?, w: Facets of Faith and Science: Volume 1: Historiography and Modes of Interaction, (ed.) J.M. van der Meer, Lanham – New York – London 1996, s. 177–221.

Przekład: Radosław Plato

 

Streszczenie:

W ramach filozoficznej doktryny naturalizmu metodologicznego utrzymuje się, że warunkiem uznania jakiegokolwiek badania świata za „naukowe” jest to, że nie może ono odwoływać się do stwórczego działania Boga (ani żadnego innego rodzaju działalności Bożej). Twierdzi się, że metody nauki „nie dają żadnego punktu oparcia” dla sądów teologii – nawet jeśli te ostatnie są prawdziwe – i dlatego teologia nie może wpływać na wyjaśnienia naukowe lub uzasadnianie teorii. Mówi się zatem, że nauka ma być religijnie neutralna, choćby dlatego, że nauka i religia z samej swej natury są odrębne pod względem epistemicznym. Jednakże rzeczywista praktyka i treść nauki podważa to twierdzenie. W wielu dziedzinach nauka bynajmniej nie jest religijnie neutralna. Co więcej, argumenty zazwyczaj przytaczane na rzecz naturalizmu metodologicznego obarczone są rozmaitymi poważnymi wadami.

Filozoficzna doktryna naturalizmu metodologicznego jest wadliwa. Ponadto ani twierdzenia dotyczące definicji lub zasadniczej natury nauki, ani teologiczne presupozycje (na przykład „funkcjonalna integralność”) nie mogą udzielić należytego poparcia naturalizmowi metodologicznemu. Można jednak znaleźć mocniejsze poparcie dla tej doktryny w ramach tego, co można nazwać „nauką duhemowską” – to znaczy takich badań empirycznych, które na wspólnej płaszczyźnie uprawiają wszystkie frakcje, niezależnie od jakichkolwiek założeń metafizycznych, jakie mogą utrzymywać tylko niektórzy badacze. Nauka duhemowska jest zatem „maksymalnie globalna”. „Nauka augustiańska” zaś może posługiwać się konkretnymi założeniami teologicznymi lub filozoficznymi. Ideał nauki duhemowskiej nie powinien wykluczać nauki augustiańskiej: obie stanowią zasadne formy badań.

 

Źródło zdjęcia: Pixabay

Ostatnia aktualizacja strony: 27.04.2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *