Intuicyjne dostrzeganie celowości w przyrodzie przez dzieci nie jest przypadkiemCzas czytania: 9 min

Jonathan Wells

2020-01-22
Intuicyjne dostrzeganie celowości w przyrodzie przez dzieci nie jest przypadkiem<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">9</span> min </span>

Małe dzieci intuicyjnie dostrzegają, że świat jest zaprojektowany.

W 1929 roku psycholog dziecięcy Jean Piaget nazwał dzieci „artyficjalistami”, którzy mają tendencję do traktowania wszystkiego jako „efekt ludzkiej działalności”1. Twierdzenie Piageta, że umysły małych dzieci nie są wystarczająco rozwinięte, aby odróżniać przyczyny ludzkie od przyczyn niezwiązanych z działalnością człowieka ‒ było kontrowersyjne. Późniejsze badania wykazały jednak, że się mylił2. Niemniej miał on rację, że dzieci mają wrodzone, intuicyjne przeświadczenie, że świat przyrody został stworzony w określonym celu. W 2004 roku psycholog dziecięca Deborah Kelemen zasugerowała, że małe dzieci są „intuicyjnymi teistami”, „skłonnymi postrzegać naturalne zjawiska jako wynik projektu, który nie jest dziełem człowieka”3.

Interwencja w celu indoktrynacji

Wiele dzieci tłumiło swoją intuicję dotyczącą celowości do momentu, aż stały się dorosłe. Było to przeważnie powodowane wpływem społeczeństwa, a szczególnie rodziców i nauczycieli, którzy często w imię „edukacji naukowej” usiłowali zeświecczyć dzieci. Kelemen wraz ze swoimi współpracownikami zaproponowali ułatwienie tego procesu poprzez „oparte na teorii interwencje, wykorzystując książki z obrazkami i historyjkami”. W 2014 roku napisali oni:

Powtarzane, przedstawiane w odstępach, coraz bardziej zaawansowane instrukcje dotyczące logiki doboru naturalnego mogą ostatecznie ułatwić uczniom stłumienie konkurencyjnych intuicyjnych wyjaśnień teoretycznych, tak aby mogli oni zdobyć bogatszą, bardziej abstrakcyjną i mającą szerokie zastosowanie wiedzę na temat tego procesu. Interwencje w książkach, takie jak te tutaj przedstawione, wydają się obiecującym punktem wyjścia dla promowania wiedzy naukowej w dłuższej perspektywie4.

„Interwencja” zazwyczaj odnosi się do czynności podejmowanych w celu pomocy komuś w zwalczeniu niewłaściwego nałogu. Dla wspomnianych psychologów oznacza to jednak przekonywanie dzieci do wyzbycia się prawidłowej intuicji. Im nie wystarczy nauczanie „logiki doboru naturalnego”. Jest to logika dość prosta: jeżeli organizmy różnią się pewnymi dziedzicznymi cechami, a dla niektórych odmian jest bardziej prawdopodobne, że przetrwają w określonym środowisku, wówczas takie odmiany będą bardziej powszechne w kolejnym pokoleniu. Jednakże dobór naturalny nie posiada mocy twórczej, a zatem może działać tylko w przypadku odmian, które już istnieją. Proces edukacji dzieci ma dotyczyć nie tylko logiki doboru naturalnego, ale także darwinowskiego dogmatu, zgodnie z którym mechanizm ten posiada moc tworzenia iluzji projektu – moc, której nigdy nie zaobserwowano. Tylko wtedy można przekonywać dzieci do tłumienia ich naturalnej intuicji.

„Edukacja naukowa” zwykle odnosi się do poznawania obecnych hipotez oraz ich krytycznej analizy poprzez zestawienie ich z materiałem empirycznym. Według Kelemen i jej współpracowników wymaga to jednak bezkrytycznej wiary w niekierowaną ewolucję. W taki sposób edukacja staje się indoktrynacją.

Ogromna luka

Intuicja projektu nigdy jednak nie zanika całkowicie. Występuje ona nawet wśród specjalistów z zakresu biologii, którzy w pełni świadomie jej zaprzeczają. Jak w 1986 roku stwierdził Richard Dawkins: „Biologia to badanie złożonych rzeczy, które wydają się być zaprojektowane do określonego celu”5. W 1988 roku laureat Nagrody Nobla Francis Crick napisał: „Biolodzy stale muszą pamiętać, że to, co widzą, nie zostało zaprojektowane, ale raczej ewoluowało”6. Dlaczego muszą o tym pamiętać? Ze względu na to, że (jak nam powiedziano) teoria ewolucji stanowi „naukowy konsensus” ekspertów. Któż inny mógłby mieć odpowiednie kompetencje do rozstrzygnięcia tej kwestii?

Jako pierwszy mógłby zaprotestować Douglas Axe. Jest on biologiem molekularnym, który uzyskał stopień doktora w California Institute of Technology (Caltech), a następnie prowadził badania w University of Cambridge, Cambridge Medical Research Council Centre i Babraham Institute w Cambridge w Anglii. Obecnie Axe jest dyrektorem Biologic Institute mieszczącym się niedaleko Seattle, gdzie zajmuje się badaniami laboratoryjnymi oraz komputerowymi symulacjami ograniczeń ewolucji białek. W 2016 roku ukazała się jego książka Undeniable: How Biology Confirms Our Intuition That Life Is Designed  [Nie do podważenia. Jak biologia potwierdza nasze przeczucie, że życie zostało zaprojektowane]7.

W 2014 roku Bill Nye (telewizyjny „science guy”) opublikował książkę pod tytułem Undeniable: Evolution and the Science of Creation [Nie do podważenia. Teoria ewolucji i nauka o stworzeniu], na stronach której bronił (jak łatwo się domyślić) teorii ewolucji. Jednak Axe w swojej książce krytykuje powszechne przekonanie, że darwinowska teoria ewolucji jest bezsprzecznie prawdziwa, a także wskazuje on na ogromną lukę, która znajduje się w samym centrum koncepcji angielskiego przyrodnika. Luka ta wiąże się z tym, że Darwin przypisał doborowi naturalnemu moc twórczą, podczas gdy Axe wskazuje, że wynalazek wymaga udziału inteligencji.

Według Axe’a „powszechna intuicja projektu” to przeświadczenie, że „zadania, do których wykonania potrzebowalibyśmy wiedzy, może wykonać tylko ktoś, kto tę wiedzę posiada”8. Axe następnie zwraca uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze, wszyscy weryfikujemy naszą intuicję projektu na podstawie bezpośredniego doświadczenia. Po drugie, wszyscy zachowujemy nasze doświadczenia w pamięci i budujemy modele koncepcyjne, aby je zrozumieć, a następnie porównujemy te modele z kolejnymi doświadczeniami i korygujemy je, gdy nastąpi taka potrzeba. Dokładnie w ten sposób działa nauka, dlatego też wszyscy jesteśmy naukowcami. Axe nazywa to „nauką powszechną”, aby podkreślić jej związek ze zdrowym rozsądkiem. Twierdzi on, że „ludzie, którzy nie są absolwentami studiów wyższych, […] są mają mimo to prawo do zabierania głosu w sprawach nauki powszechnej”9.

 

Zbyt skomplikowane, by być tworem przypadku

Sam Axe ma znakomite kompetencje naukowe. Opublikował artykuły w prestiżowym czasopiśmie „Journal of Molecular Biology” na temat skrajnie małego prawdopodobieństwa otrzymania funkcjonalnych białek drogą przypadku10. W jednym z eksperymentów (omówionym w książce) Axe wytworzył wiele wariantów słabo funkcjonującego enzymu inaktywującego penicylinę, a następnie testował je, aby ustalić, czy którykolwiek z nich dezaktywował penicylinę w równym stopniu jak enzym wyjściowy. Wyniki okazały się zaskakujące: szanse na znalezienie funkcjonalnego białka były porównywalne z szansą znalezienia jakiegoś pojedynczego, konkretnego atomu wodoru na obrzeżach Wszechświata. Jak ujął to Axe: „śmiało możemy uznać, że taki cel jest zagubiony w kosmosie!”11. Innymi słowy, przekonanie, że białko mogłoby rzeczywiście powstać drogą przypadku – jak przewiduje teoria Darwina – jest irracjonalne.

Białko to jednak tylko jedna cząsteczka. Axe definiuje „funkcjonalną koherencję” jako „hierarchiczny układ części niezbędny do wytworzenia funkcji wyższego poziomu – każda część przyczynia się w skoordynowany sposób do funkcjonowania całości”12. (Przypomina to pojęcie „nieredukowalnej złożoności” wyłożone przez Michaela J. Behe na stronach książki Czarna skrzynka Darwina z 1996 roku13). Przykładem może być aparat fotosyntetyczny w stosunkowo prostych organizmach jednokomórkowych zwanych sinicami. Aparat ten składa się z setek części molekularnych, które znajdują się dokładnie w takim położeniu, aby umożliwić gromadzenie fotonów ze Słońca przekształcanie ich energii na energię chemiczną w cukrach. Ogólna funkcja tego fotosystemu zależy od rozległej hierarchii podfunkcji, które wszystkie „przyczyniają się w skoordynowany sposób do funkcjonowania całości”14. Axe dochodzi do wniosku, że taka „funkcjonalna koherencja sprawia, że przypadkowe wynalazki są skrajnie mało prawdopodobne, a zatem fizycznie niemożliwe”. Funkcjonalna koherencja „może być jedynie skutkiem celowego, inteligentnego działania”15.

Proces fotosyntezy jest tylko jednym z wielu systemów hierarchicznych, których sinice potrzebują do przetrwania i rozmnażania się. Axe porównuje te organizmy do podwodnego pojazdu napędzanego energią słoneczną o nazwie Tavros 2, czyli do wynalazku człowieka, którego zbudowanie wymagało fachowej wiedzy. Ale nawet ten pojazd jest o wiele mniej złożony jak sinice. Axe twierdzi, że odkrycie tych maleńkich organizmów – choć nie są one dziełem człowieka – wymagało znacznie większej wiedzy niż skonstruowanie Tavros 2. Innymi słowy, powstanie sinic musiało być skutkiem projektu.

Czy selekcja naturalna mogła  – jak zakłada teoria ewolucji – wytworzyć z odmian sinic wyższe formy życia? Nie bardzo. Nigdy nie zaobserwowano, że dobór naturalny doprowadził do czegoś więcej niż niewielkie zmiany w obrębie istniejących gatunków, natomiast wyższe formy życia mają znacznie więcej złożonych cech niż sinice. Przypadkowe mutacje nie przynoszą większych korzyści niż warianty, które Axe wytworzył na poziomie pojedynczego białka i które miały pomóc mu uzyskać funkcjonalne enzymy. Ostatecznie Axe doszedł do następującego wniosku: „Ponieważ każda nowa forma życia stanowi wynalazek na wyższym poziomie, więc powstanie tysięcznej nowej formy życia nie jest bardziej wytłumaczalne w perspektywie darwinizmu niż powstanie pierwszej formy życia”16.

Okazuje się więc, że nasza intuicja od samego początku była słuszna.

 

Jonathan Wells

Oryginał: Undeniable Design: A Child’s Intuition of the Purpose in the Natural World Is No Accident, „Evolution News & Science Today” 2018, June 22; Salvo Magazine 2016, Vol. 39, Winter 2016, s. 45-47 [dostęp 22 I 2020].

 

Przekład z języka angielskiego: Bartosz Bagrowski

Źródło zdjęcia: Pixabay

Ostatnia aktualizacja strony: 22.01.2020

Przypisy

  1. J. Piaget, Jak sobie dziecko wyobraża świat, tłum. M. Gawlik, Warszawa 2011, s. 253.
  2. Por. S.A. Gelman, K.E. Kremer, Understanding Natural Cause: Children’s Explanations of How Objects and Their Properties Originate„Child Development” 1991, Vol. 62, s. 396–414.
  3. D. Kelemen, Are Children ‘Intuitive Theists’?, „Psychological Science” 2004, Vol. 15, No. 5, s. 295 [295–301].
  4. D. Kelemen i in., Young Children Can Be Taught Basic Natural Selection Using a Picture-Storybook Intervention, „Psychological Science”2014, Vol. 25, No. 4, s. 901 [893‒902].
  5. R. Dawkins, Ślepy zegarmistrz, czyli jak ewolucja dowodzi, że świat nie został zaplanowany, tłum. A. Hoffman, „Biblioteka Myśli Współczesnej”, Warszawa 1997, s. 1.
  6. F.C. Crick, Szalona Pogoń. W poszukiwaniu tajemnicy życia, tłum. P. Golik, Gdańsk – Warszawa 1996, s. 138.
  7. Por. D. Axe, Undeniable: How Biology Confirms Our Intuition That Life Is Designed, New York 2016.
  8. Axe, Undeniable. s. 20.
  9. Axe, Undeniable. s. 60–64.
  10. Por. D. Axe, Extreme Functional Sensitivity to Conservative Amino Acid Changes on Enzyme Exteriors, „Journal of Molecular Biology” 2000, Vol. 301, s. 585–595; D. Axe, Estimating the Prevalence of Protein Sequences Adopting Functional Enzyme Folds, „Journal of Molecular Biology” 2004, Vol. 341, s. 1295–1315 [dostęp 22 XI 2019].
  11. Axe, Undeniable. s. 182.
  12. Axe, Undeniable. s. 184.
  13. Por. M.J. Behe, Czarna skrzynka Darwina. Biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu, tłum. D. Sagan, „Biblioteka Filozoficznych Aspektów Genezy”, t. 4, Warszawa 2008, s. 39.
  14. Axe, Undeniable, s. 144.
  15. Axe, Undeniable, s. 144–170.
  16. Axe, Undeniable, s. 194.

Literatura:

  1. Axe D., Estimating the Prevalence of Protein Sequences Adopting Functional Enzyme Folds, „Journal of Molecular Biology” 2004, Vol. 341, s. 1295–1315 [dostęp 22 XI 2019].
  2. Axe D., Extreme Functional Sensitivity to Conservative Amino Acid Changes on Enzyme Exteriors, „Journal of Molecular Biology”2000, Vol. 301, s. 585–595 [dostęp 22 XI 2019].
  3. Axe D., Undeniable: How Biology Confirms Our Intuition That Life Is Designed, New York 2016.
  4. Behe M.J., Czarna skrzynka Darwina. Biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu, tłum. D. Sagan, „Biblioteka Filozoficznych Aspektów Genezy”, t. 4, Warszawa 2008.
  5. Crick F., Szalona pogoń. W poszukiwaniu tajemnicy życia, tłum. P. Golik, Gdańsk – Warszawa 1996.
  6. Dawkins R., Ślepy zegarmistrz, czyli jak ewolucja dowodzi, że świat nie został zaplanowany, tłum. A. Hoffman, „Biblioteka Myśli Współczesnej”, Warszawa 1997.
  7. Gelman S.A., Kremer K.E., Understanding Natural Cause: Children’s Explanations of How Objects and Their Properties Originate,„Child Development” 1991, Vol. 62, s. 396–414.
  8. Kelemen D., Are Children ‘Intuitive Theists’? Reasoning About Purpose and Design in Nature,„Psychological Science” 2004, Vol. 15, s. 295–301.
  9. Kelemen D. et al., Young Children Can Be Taught Basic Natural Selection Using a Picture-Storybook Intervention, „Psychological Science”2014, Vol. 25, No. 4, s. 893–902.
  10. Piaget J., Jak sobie dziecko wyobraża świat, tłum. M. Gawlik, Warszawa 2011.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *



Najnowsze wpisy

Najczęściej oglądane wpisy

Wybrane tagi