Problematyka światopoglądowa, czyli dotycząca akceptacji lub negacji rzeczywistości transcendentnej względem bezpośrednio doświadczanego świata, pojawia się w ramach współczesnej kosmologii w kontekście dwóch głównych jej nurtów badawczych. Pierwszy, zajmujący się szeroko rozumianym zagadnieniem osobliwości i bardziej współcześnie, tzw. kosmologią kwantową, przywołuje i w nowym świetle ukazuje stary problem czasowego początku Wszechświata i jego stworzenia. Drugi, koncentrujący się wokół szeroko dyskutowanej w ostatnich latach problematyki kosmicznych koincydencji i zagadnienia antropizmu, odwołuje się w filozoficznych wyjaśnieniach tych kwestii bądź bezpośrednio do Boga, bądź też do ontycznej natury samego Kosmosu.
Dostrzegana właściwie od starożytności głównie w astronomii i kosmologii zbieżność wielu własności Wszechświata, a nawet różnych ciągów liczbowych z faktem istnienia w tym Wszechświecie życia, nabrała naukowego opracowania i tym samym bardziej realnego uzasadnienia w ramach szybko rozwijającej się od początku lat dwudziestych XX wieku kosmologii relatywistycznej i towarzyszącego mu postępowi astronomii pozagalaktycznej. W toku prowadzonych badań odsłaniających coraz szerzej i głębiej strukturę i ewolucję Wszechświata zaczęto coraz wy-raźniej dostrzegać charakterystyczne zbieżności i wzajemne dopasowanie zarówno praw fizyki, jej stałych oraz różnego rodzaju parametrów, jak i ich liczbowych wartości z faktem istnienia we Wszechświecie życia na podłożu węglowym. W oparciu o aktualne teorie kosmologiczne, astrofizyczne, geofizyczne, fizyczne, chemiczne i biologiczne zaczęto pokazywać, że bez bardzo wielu, nieraz ogromnie subtelnych dostrojeń tych wartości do warunków koniecznych do zaistnienia wspomnianego życia, znana nam postać tego życia nie mogłaby się w ogóle pojawić i rozwinąć we Wszechświecie pozbawionym tych dostrojeń. Wszystkie te zbieżności i subtelne dostrojenia zostały nazwane kosmicznymi koincydencjami dla życia, a specyficzny sposób ich wyjaśnienia odwołujący się do faktu istnienia człowieka we Wszechświecie — podejściem antropicznym w kosmologii.
Oczywiście, w kontekście tego rodzaju badań, nieraz przedmiotowo bardzo za-awansowanych, pojawiła się lub została przywołana z historii bogata problematyka filozoficzna dotycząca genezy, natury i sensu tak rozumianych koincydencji. Jak często w filozofii bywa, tak i w tym przypadku nie ma jednolitego stanowiska. Wśród filozofujących kosmologów i filozofów zarysowały się w tym względzie dwa główne nurty opisu i wyjaśnień podnoszonych kwestii nazywane powszechnie naturalizmem i teizmem. W niniejszym artykule pragnąłbym przedstawić i krytycznie rozważyć oraz przedyskutować bardzo wąski wycinek tej problematyki dotyczący możliwości wyjaśnienie kosmicznych koincydencji w ramach szeroko propagowanej i dyskutowanej w ostatnich latach tzw. wheelerowskiej wersji Hipotezy Wielu Wszechświatów (HWW).
Rozważany już od starożytności problem jednego czy wielu wszechświatów8znalazł bardzo podatny grunt w badaniach nowożytnej nauki, a zwłaszcza współczesnej kosmologii, wskazującej na ogromne bogactwo możliwych mechanizmów, struktur i własności wytwarzanych wszechświatów.9 Ze względu na sposób występowania wszystkich tych możliwych wszechświatów i ich wzajemne relacje wyróżnia się karterowską i wheelerowską wersję HWW. Zasadnicza różnica występująca między nimi polega na tym, że wersja pierwsza utrzymuje, iż nieskończona liczba wszechświatów aktualnie istnieje niejako obok siebie, równocześnie, podczas gdy według drugiej wersji, wszechświaty te bezpośrednio po sobie następują tworząc nawet nieskończony ciąg całkowicie niepowiązanych i niekomunikujących się ze sobą cykli. Nie dziwi, że obie te wersje są wykorzystywane do wyjaśnienia faktu istnienia naszego, uporządkowanego wszechświata, gdyż w nieskończonym zbiorze wszystkich istniejących lub następujących po sobie wszechświatów powinien się również i on tam znaleźć.
Ograniczenie się w niniejszym artykule do zaprezentowania i przedyskutowania jedynie wheelerowskiej wersji HWW podyktowane zostało obok zwykłych względów praktycznych (brak miejsca i czasu) również racjami merytorycznymi. Wersja ta wydaje się być bogatsza problemowo, subtelniejsza w swoich analizach i posiadająca szersze odniesienia, między innymi do mechaniki kwantowej. Stąd jest ona częściej dyskutowana i jako taka posiada bogatszą literaturę.11 Jej prezentacja zmierzać będzie w pierwszym punkcie do szczegółowego omówienia istotnych treści tej wersji. Drugi natomiast punkt poświęcony zostanie przedstawieniu natury i zasadności proponowanego w jej ramach wyjaśniania kosmicznych koincydencji. Wreszcie w punkcie trzecim podjęta będzie dyskusja poprawności rozważanego wyjaśniania ze szczególnym zwróceniem uwagi zarówno na status poznawczy samej HWW, jaki na logiczne podstawy proponowanego wyjaśniania.
Józef Turek
Przedruk za zgodą redakcji czasopisma „Filozofia Nauki”
Źródło zdjęcia: Pixabay
Ostatnia aktualizacja strony: 15.10.2021