Dlaczego człowiek chodzi na dwóch nogach, czyli o komplementarności naukCzas czytania: 2 min

Andrzej Boczarowski, Mira Jankowska

2022-03-07
Dlaczego człowiek chodzi na dwóch nogach, czyli o komplementarności nauk<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">2</span> min </span>

„En jak nauka” to cykl rozmów z uczonymi, ekspertami w różnych dziedzinach, na tematy, które dotyczą świata nauki. Chcemy zrozumieć zasady i metody, którymi nauka się posługuje. Zderzamy się z wyzwaniami, jakie przed nią stają i zmaganiami uczonych, by jak najprecyzyjniej wyjaśnić i opisać rzeczywistość. Nie obywa się bez dyskusji o nowych odkryciach i uznanych teoriach, które być może wymagają weryfikacji. Szczególnym zainteresowaniem obdarzamy naukowe koncepcje, które starają się wyjaśnić pochodzenie Wszechświata i życia, w tym człowieka. Szukamy argumentów zarówno ZA, jak i PRZECIW nim. Sprawdzamy też, w jaki sposób nauki przyrodnicze i ścisłe oddziałują na kulturę i życie codzienne. A przede wszystkim mamy przyjemność wglądu w świat, do którego nie zawsze jest dostęp i spotkań z naukowcami, którzy są naszymi po nim przewodnikami.

🎧 Odtwórz nagranie 🎧

 

Spionizowanie postawy spowodowało bardzo ważną dla nas korzyść: uwolnienie rąk. Stały się one manipulatorami, które zaczęły wytwarzać różne rzeczy po to, aby zdobywać pożywienie. Tak o jednej z najważniejszych korzyści przemian ewolucyjnych prowadzących do dwunożności człowieka opowiada gość kolejnego podcastu w cyklu „En jak nauka”, profesor Andrzej Boczarowski z Uniwersytetu Śląskiego.

Sam mówi o sobie, że zajmuje się przyrodoznawstwem, czyli interpretacją przyrody jako całości. Profesor Boczarowski łączy wiedzę o rzeczywistości pochodzącą z różnych dziedzin w spójną całość. Twierdzi zresztą, że nadszedł czas powrotu do klasycznego podejścia do nauki, czyli traktowania jej komplementarnie, jako jedności. Starożytni mędrcy postrzegali świat jako całość, w przeciwieństwie do nas, którzy w sposób sztuczny poszatkowaliśmy wiedzę na dziedziny i dyscypliny. – Masz być specjalistą w swojej dziedzinie, ale nie wolno ci zamykać się na wiedzę z innych obszarów – uważa prof. Boczarowski.

Oto druga część rozmowy z geologiem i paleontologiem, współodkrywcą najstarszych śladów ludzi w basenie Morza Śródziemnego, twórcą parków tematycznych, między innymi w Bałtowie i Krasiejowie, ale także w innych miejscach na świecie. Profesor Boczarowski jest też artystą plastykiem, specjalistą w zakresie grafiki komputerowej, popularyzatorem wiedzy zwłaszcza tej związanej z ewolucjonizmem. Na spotkanie zaprasza Mira Jankowska.

 

Pozostałe podcasty z cyklu “En jak nauka” można znaleźć na stronie W Poszukiwaniu Projektu w zakładce Media oraz na naszym profilu na platformie Soundcloud.

“EN jak… nauka”, bo warto wiedzieć i rozumieć więcej!

2 odpowiedzi na “Dlaczego człowiek chodzi na dwóch nogach, czyli o komplementarności naukCzas czytania: 2 min

  1. Korzyści to nie wyjaśniają genezy funkcji. Istnieją artyści malując trzymając pędzel w ustach., Ludzie malują ręlkoma, bo ewolucja zwolniła je z funkcji lokomocji, wynikiem utraty rąk jest malowanie trzymajac pędzel w ustach.

    https://slawekp7.wordpress.com/2021/08/06/bardzo-stronniczy-poglad-na-
    paleoantropologie-podsumowanie/

    LUCY spadła z drzewa – nie tylko ‚rodowego’ człowieka 🙂 Oraz: ‚Jedność ludzkiego gatunku’ -Nieuzasadniona krytyka ‚Serwisu ewolucyjnego’ mojego wpisu sprzed 11 lat

    https://slawekp7.wordpress.com/2017/05/29/lucy-spadala-z-drzewa-nie-tylko-rodowego-czlowieka/

    Warto się lepiej zastanowić dlaczego stworzono hipotezę małpy wodnej. Kiedy w popularnych programach opowiada się ludziom o ewolucji człowieka od małpy, to z reguły zaczyna się od rzekomo dwunożnych australopiteków, całkowicie pomijając wyjaśnienie, jak ta dwunożność mogłaby STOPNIOWO wyewoluować od czworonożnej lokomocji.

    Inaczej jest w hermetycznym środowisku fachowców zajmujących się tymi kwestiami. Tam takie problemy są szeroko dyskutowane! Zdając sobie sprawę z nieprzebytych trudności i niemożliwości stworzenia szczegółowego modelu teoretycznego stopniowej ewolucji ludzkiej postawy z małpiej, wymyślono hipotezę małpy wodnej. Jednak, jak widać jest to zwykła bajeczka do łatania dziur, ponieważ i w tym przypadku nie można stworzyć modelu naukowego.

    Małpy człekokształtne potrafią się okazjonalnie poruszać na dolnych kończynach, ale nie przychodzi im to łatwo. Woda rzeczywiści ułatwia orangutanowi taki rodzaj lokomocji, ale przecież orangutan, to nie forma przejściowa, u której ewolucja byłaby zatrzymana w ćwierć lub połowie drogi w stronę ludzkiej lokomocji. Dlatego też autor komentarza popełnił błąd logiczny ze złej analogii, a skoro wywód jest oparty na błędzie logicznym, to tym samym nie można powiedzieć, że jest on naukowy…..

  2. prymatologów, zajmujących się pochodzeniem człowieka, a materiał do badań zmieściłby się w jednej trumnie. Innymi słowy tylko nieliczny wybrańcy mają do niego dostęp, a pozostałe setki tysięcy muszą polegać na ich interpretacjach i „replikach” zwanych rekonstrukcjami. Tak się w tym przypadku ustala konsensus naukowy 🙂 Z uwagi na to, że przełomowe znaleziska są wielką rzadkością, każdy paleoantropolog, któremu uda się coś naprawdę interesującego odkopać nadaje swemu znalezisku szczególne znaczenie. Tym samym jego nazwisko utrwala się w literaturze naukowej, jest później często cytowany, jego wnioski (bez względu na to, jak prawdziwe czy bzdurne) są tysiące razy powtarzane, jako jeden z możliwych punktów widzenia. To jest nauka, a zarazem biznes, w którym uczestniczą uczciwi naukowcy, jak i patologiczni kłamcy. Historia pokazała, że biologia ewolucyjna, a już wybitnie ta jej część, która dotyczy genezy naszego gatunku, jest pełna przeinaczeń, oszustw i plagiatowania. Oczywiście to samo można powiedzieć o różnych formach kreacjonizmu, ale kreacjoniści nie publikują w renomowanych czasopismach, które sponsorują podatnicy:

    https://slawekp7.wordpress.com/2021/08/06/bardzo-stronniczy-poglad-na-paleoantropologie-podsumowanie/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *