„Bóg w lukach wiedzy: argument z niewiedzy i ograniczenia naturalizmu metodologicznego”, Filozoficzne Aspekty Genezy 2012, t. 9, s. 155-185Czas czytania: 1 min

Robert T. Pennock

2020-02-19
„Bóg w lukach wiedzy: argument z niewiedzy i ograniczenia naturalizmu metodologicznego”, Filozoficzne Aspekty Genezy 2012, t. 9, s. 155-185<span class="wtr-time-wrap after-title">Czas czytania: <span class="wtr-time-number">1</span> min </span>

Pobierz plik / Download

 

Oryginał: God of the Gaps: The Argument from Ignorance and the Limits of Methodological Naturalism, w: Scientists Confront Intelligent Design and Creationism, red. A.J. Petto, L.R. Godfrey, New York – London 2007, s. 309–338.

Przekład: Dariusz Sagan

 

Streszczenie:

W niniejszym eseju skoncentruję się na dwóch ważnych aspektach filozoficznego bagażu, który dźwigany jest w każdej dyskusji o stworzeniu i ewolucji. Oba te aspekty związane są z zagadnieniami natury metodologii naukowej. Pierwszy odnosi się do twierdzenia kreacjonistów, że ich hipoteza stworzenia powinna być uznana nie tylko za prawowitą naukową alternatywę dla teorii ewolucji, ale być może nawet za alternatywę lepszą. Drugi aspekt związany jest z ich twierdzeniem, że nauka, z racji stosowanych w niej metod, sama jest „panującą religią” i to o charakterze ateistycznym. Przekonamy się, że oba te twierdzenia są bezpodstawne. Negatywna kreacjonistyczna krytyka teorii ewolucji jest chybiona – kreacjoniści nie zaproponowali niczego, co choć w najmniejszym stopniu zasługiwałoby na miano pozytywnej naukowej alternatywy dla teorii ewolucji, a tylko wysuwają argument z niewiedzy. Wnioskowanie o projekcie nie potwierdza istnienia transcendentnego projektanta – niezależnie od tego, czy wnioskowanie to interpretowane jest jako argument z analogii, wnioskowanie do najlepszego wyjaśnienia, czy też jako argument eliminacyjny. Ostatecznie okazuje się, że jest to jedynie błędny argument z Boga w lukach wiedzy. Teza kreacjonistów, że metoda naukowa jest dogmatycznie ateistyczna, także jest bezzasadna. Nauka, we właściwym rozumieniu, nie jest – jak określił to Phillip Johnson – „panującą” religią, lecz zachowuje religijną neutralność.

Źródło zdjęcia: Pixabay

Ostatnia aktualizacja strony: 19.02.2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *



Najnowsze wpisy

Najczęściej oglądane wpisy

Wybrane tagi